Prace na skrzyżowaniu Lipskiej z Saską rozpoczęły się w połowie lipca. To kolejny etap budowy nowej linii tramwajowej, która połączy ulice Lipską i Wielicką (będzie mieć długość 1,4 km, a jej główna część to 600-metrowa estakada, która powstanie nad torami kolejowymi).
Skrzyżowanie jest przebudowywane, bo trzeba połączyć nowe szyny z istniejącym torowiskiem (tym w ciągu ulic Lipskiej i Kuklińskiego) i stworzyć rozjazdy - w prawo w Lipską i w lewo w Kuklińskiego.
Jak informuje Piotr Hamarnik z krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, w tej chwili wykonywane są węzły rozjazdowe. Trwają też prace przy budowie sieci trakcyjnej. - Zmieniana jest również geometria całego skrzyżowania - dodaje Hamarnik.
I właśnie ta zmiana kształtu skrzyżowania bardzo nie podoba się kierowcom. Chodzi o prawoskręt z ulicy Lipskiej w Saską. - Dotąd mieliśmy do dyspozycji dwa pasy do skrętu w prawo, a teraz widzę, że jezdnia została zwężona, już układają nowe krawężniki. Zabrano nam jeden pas. Nie rozumiem dlaczego, to bez sensu. W tym miejscu i tak wystarczająco długo trzeba stać na światłach - skarży się pan Krzysztof z Płaszowa.
W ZIKiT potwierdzają, że faktycznie jest likwidowany jeden z dwóch pasów ruchu, służących do skrętu z Lipskiej w Saską. W tym miejscu jezdnia będzie węższa. Jest to związane z umiejscowieniem głównego przejścia dla pieszych - tego, które przecina ulicę Lipską. Teraz znajduje się ono tuż przy skrzyżowaniu (vis a vis stacji benzynowej). - Rzecz w tym, iż w miejscu tego przejścia będą rozjazdy tramwajowe, dlatego musimy przesunąć je około 20 metrów dalej, w stronę pętli Mały Płaszów - wyjaśnia Piotr Hamarnik.
Ulica Lipska jest w tym miejscu bardzo szeroka - ma aż pięć pasów ruchu, więc przejście dla pieszych musiałoby być długie, co nie byłoby ani wygodne, ani bezpieczne. - Dlatego zdecydowaliśmy, że zrobimy wysepkę, która podzieli przejście na dwa mniejsze. To jednak wiąże się z koniecznością likwidacji jednego pasa do skrętu w prawo, w ulicę Saską - objaśnia Hamarnik.
Urzędnik ZIKiT zapewnia jednocześnie, że zwężenie jezdni nie wpłynie negatywnie na płynność ruchu, gdyż - jak wynika z badań - nie jeździ tamtędy zbyt dużo aut.
Okoliczni mieszkańcy są innego zdania. - Lipską jeździ bardzo dużo tirów. Jadą z obwodnicy i często - zamiast skręcić wcześniej w kierunku mostu Wandy - dojeżdżają aż do skrzyżowania i skręcają w Saską. Teraz będą grzęznąć w korkach, a my razem z nimi - kwituje pan Krzysztof.
Przebudowa skrzyżowania Lipskiej i Saskiej ma potrwać, zgodnie z harmonogramem, do 22 sierpnia. Wykonawca deklaruje jednak, że jeśli pogoda pozwoli (nie będzie opadów deszczu), to skończy prace wcześniej - około 10 sierpnia.
CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!