Centra dużych polskich miast są nie do poznania. Tam, gdzie o tej porze roku zawsze były tłumy, teraz są pustki. Nie ma turystów, a mieszkańcy zgodnie z zaleceniami zostali w domach. Zobacz, jak w czasach zarazy wygląda Rynek Główny w Krakowie, centrum Wrocławia czy Krupówki w Zakopanem.
Anna Kaczmarz
Centra dużych polskich miast są nie do poznania. Tam, gdzie o tej porze roku zawsze były tłumy, teraz są pustki. Nie ma turystów, a mieszkańcy zgodnie z zaleceniami zostali w domach. Zobacz, jak w czasach zarazy wygląda Rynek Główny w Krakowie, centrum Wrocławia czy Krupówki w Zakopanem.