Alkohol zwalcza koronawirusa? Oburzające i absurdalne domowe metody walki z COVID-19. TEGO NIE RÓBCIE! 30.03.

23 marca, 19:47, Gość:

Ten, kto twierdzi, że woda święcona nie pomoże na działanie złego ducha, a takim jest każdy wirus, co dobrze wiemy od Boga, ten mówi wbrew Panu Jezusowi i za taką niewiarę oraz jej szerzenie odpowie przed Bogiem, a Jego gniew dla tych, którzy nie chcą porzucić grzechu oraz walki z Nim oraz z Jego kościołem jest straszliwy. Bo wymierza ją nie On, a demony, którym się ten człowiek przez grzechy ciężkie oddał. A one litości nie mają, ani trochę.

?

16 marca, 11:31, Antek:

Aby pozbyć się koronawirusa należy chorego wstawić do rozgrzanego pieca chlebowego na trzy "zdrowaśki".

Bravo Ty!!!

Cebulaki wcielily sie w role wirusologow.

Dlaczego w polskich mediach nie mówi się o tym jak chińczycy skutecznie poradzili sobie z pandemią? Chińscy lekarze stosowali Tradycyjną Medycynę Chińską, podawali zioła przeciwwirusowe oraz stosowali wlewy dożylne z askorbinianu sodu. Instytut medyczny w Szanghaju oficjalnie rekomenduje leczenie za pomocą wlewów z askorbinianu sodu w cieżkich przydadkach oraz przyjmowanie doustne witaminy C 50-100mg na kg ciała. Proszę poszperać w necie, to wszystko jest opisane ale oczywiście nie w polskich mediach!!

Proszę poczytać badania naukowe dr Klennera, udowadnia w nich że duże dawki witaminy C działają silnie przeciwwirusowo. Sam wyleczył dużo swoich pacjentów tym sposobem, nawet osobe z wirusowym zapaleniem płuc

Proszę posłuchać lekarza Marka Skoczylasa (fb/yt) tłumaczy na podstawie badań naukowych że glicyryzyna z lukrecji oraz wit. D3 i witamina A powodują usztywnienie błon komórkowych co sprawia że wirus ma utrudniony dostęp do naszych komórek.

Żeby nie dać się wirusom trzeba poprostu wzmacniać odporność chyba każdy inteligentny człowiek to wie. A więc czosnek, cebula, miód, propolis, pyłek pszczeli, duże dawki wit. C (5-15g dziennie), wit.D3 min. 10tys. na dzień, do tego K2 100-200jednostek, wit A, E, cynk, selen, to wszystko podnosi naszą odporność. Zdrówka

widać teraz straszliwą abnegację i ciemnotę................

Ten, kto twierdzi, że woda święcona nie pomoże na działanie złego ducha, a takim jest każdy wirus, co dobrze wiemy od Boga, ten mówi wbrew Panu Jezusowi i za taką niewiarę oraz jej szerzenie odpowie przed Bogiem, a Jego gniew dla tych, którzy nie chcą porzucić grzechu oraz walki z Nim oraz z Jego kościołem jest straszliwy. Bo wymierza ją nie On, a demony, którym się ten człowiek przez grzechy ciężkie oddał. A one litości nie mają, ani trochę.

nie wierzę w cebule, ale też nie przeszkadza mi jak leży przekrojona.

korona mi nie spadnie. wóda, olejek, czosnek, goździki... nie.

a czy tylko korona istnieje? są przeziębienia, katar i inne cie- choroby.

Pozdro. słoneczka życzę i uśmiechu.

wirus jest niegroźny a spuszczacie się jak miałby się kończyć świat.

Sama nazwa Korona powoduje strach prawda? Król w śród wirusów. HAHA

Media mają moc- to potem niech media podniosą gospodarkę

15 marca, 9:12, Jarun:

Porada Gesslerowej, że cebula pomaga na koronowirusa - to wymysł zwykłego garkotłuka. Przecież "mop" nie jest wirusologiem. Wracaj babo do garów. Ja proponuję pani Magdzie popić to moczem dziecka, najlepiej 3 letniego chłopczyka, koniecznie rudego (urynoterapia). Wtedy na pewno pomoże. Gorąca herbata też nie pomoże, udowodnili to "chińczyki".

15 marca, 10:06, Gość:

Za babą nie przepadam ale wszystko co zwiększa odporność jest dobre, przecież wirus ginie bo nasza odporność jest wyższa i sami z nim walczymy.

15 marca, 12:51, Jarun:

Picie moczu (urynoterapia) podobno zwiększa odporność na wirusa. Smacznego.

W tej sprawie powinien się wypowiedzieć wicemarszałek województwa p. Urynowicz. Na pewno zna się na tym.

Aby pozbyć się koronawirusa należy chorego wstawić do rozgrzanego pieca chlebowego na trzy "zdrowaśki".

A czemu niezamkna sklepow 24h to byscie zobaczyli większy problem w polsce niz korona ,szpitali i pasow by brakło

Najlepiej działa czosnek, który kilka dni moczył się w czerwonym winie. Rozcisnąć kilkanaście ząbków czosnku (tak na pół słoika) zalać to czerwonym winem po brzegi i odstawić w ciemne miejsce. Pić po 3-4 dniach. Gwarantuję, pomaga.