FLESZ - Zima łagodna i bez śniegu?
O groźnie wyglądającym wypadku samochodu osobowego w Przydonicy w gminie Gródek nad Dunajcem oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu został zaalarmowany dwie minuty po godzinie piętnastej. Wzywający pomocy informował o dwóch osobach jadących autem, które wywróciło się na dach.
Samochodem osobowym, który wypadł z głównej drogi prowadzącej przez Przydonicę, rozbił się na ornym polu i tam dachował, okazał się volkswagen passat. Wóz ten miał numery rejestracyjne powiatu nowosądeckiego (KNS).
Akcję ratowniczą podjęli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Przydonicy. W działaniach wsparli ich strażacy - ochotnicy z jednostki OSP w Gródku nad Dunajcem. Na miejsce wypadku dotarł zastęp z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP Nowym Sączu. Przyjechał tam również ambulans Pogotowia Ratunkowego, ale nie zabrał do szpitala kierowcy ani pasażera rozbitego auta. Dla nich wystarczająca był pomoc udzielona na miejscu.
Jakie były przyczyny i okoliczności weekendowego wypadku w Przydonicy ustala policja.
