W trakcie prowadzonego śledztwa przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie uzyskano dowody na to, że kilku z podejrzanych o handel narkotykami ma również na sumieniu napad na lombard, do którego doszło pod koniec stycznia 2014 r. na jednym z nowohuckich osiedli.
Jak ustalili policjanci, napad ten został zlecony przez dealera narkotyków kilku mniejszym handlarzom w ramach rozliczenia się za „towar” - czytamy w komunikacje małopolskiej policji. Rozboju dokonało trzech młodych zamaskowanych mężczyzn, którzy po sterroryzowaniu pistoletem gazowym i maczetą a także pobiciu pracownika punktu zrabowało wyroby jubilerskie. Jak się okazało napastnikom udało się zabrać jedynie wyroby srebrne o wartości raptem 1,5 tys. złotych.
Po pewnym czasie prowadzone w tej sprawie śledztwo zostało umorzone , ale z uwagi na nowe informacje i materiał dowodowy uzyskany w toku śledztwa postępowanie podjęto na nowo.