Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Arka Gdynia w ćwierćfinale! KSZO zmarnował karnego!

Damian Wiśniewski
Puchar Polski. Arka Gdynia w ćwierćfinale! KSZO zmarnowało karnego!
Puchar Polski. Arka Gdynia w ćwierćfinale! KSZO zmarnowało karnego! Przemyslaw Swiderski
Puchar Polski. Arka Gdynia wygrała w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO 2:1 i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski. Gospodarze w drugiej połowie nie wykorzystali rzutu karnego. "Jedenastkę" obronił golkiper Arki Pavels Steinbors, który zatrzymał strzał Klaudiusza Łatkowskiego.

Puchar Polski. Arka gra dalej

Jeśli ktoś spodziewał się, że Arka od razu rzuci się do ataku na niżej sklasyfikowanego przeciwnika, to musiał się solidnie zdziwić. Gdynianie co prawda nie zostali zepchnięci do defensywy, nie pozwolili gospodarzom na zbyt wiele, ale sami również jakby nie chcieli im odbierać nadziei korzystny rezultat i nie forsowali tempa.

Trener Grzegorz Niciński dokonał kilku roszad w składzie, ale wciąż było to zestawienie dużo silniejsze, aniżeli to, jakim dysponują trzecioligowcy i tę różnicę klas było widać z minuty na minutę coraz wyraźniej, a oparta na Dariuszu Pietrasiaku defensywa KSZO zaczynała coraz bardziej kruszeć. Choć pierwsze groźne strzały oddali właśnie gospodarze – najpierw sprzed pola karnego nieznacznie przestrzelił Ferens, a następnie Steinbors musiał się solidnie nagimnastykować, żeby obronić uderzenie Łatkowskiego.

Arka zaczynała jednak zdobywać sobie coraz większą przewagę i tworzyć okazje podbramkowe, a udawało jej się to przede wszystkim po zagraniach ze skrzydeł, tak zresztą padły oba gole w pierwszej połowie. Najpierw goalkeepera po podaniu Siemaszki pokonał Abbott, a następnie po kolejnej akcji prawą stroną szans Wierzgaczowi nie dał Mosiejko.

Po przerwie drużyna z Ekstraklasy nieco spuściła z tonu i jakby w jej szeregi wdarło się więcej rozluźnienia, co ostrowczanie starali się wykorzystać. Kilkukrotnie zbliżali się pod jej bramkę, dośrodkowywali lub oddawali strzały sprzed pola karnego, ale za każdym razem brakowało dokładności w kluczowym momencie.

Inaczej było w 75. minucie. Wtedy Gil sprzed pola karnego wstrzelił piłkę w światło dopadł do niej Stachurski, który strzelił gola kontaktowego. Prawdziwa wrzawa na trybunach zrobiła się jednak chwilę później, kiedy KSZO miało rzut karny – bramkarz Arki obronił jednak strzał Łatkowskiego.

Rafał Gil dał znać o sobie również później, kiedy futbolówka po jego uderzeniu z dystansu minimalnie minęła słupek. Wynik do ostatniego gwizdka sędziego Wajdy co prawda już się nie zmienił, ale gospodarze mogą czuć się dumni. Dziś znów mieli okazję zaprezentować się szerszej publiczności, po latach zagrali z ekstraklasowym rywalem i na pewno nie zawiedli. W końcówce znów mogli odwrócić losy rywalizacji, ale ambicji i woli walki wystarczyło na jednego gola. Kto wie, jak potoczyłoby się spotkanie, gdyby udało im się wykorzystać rzut karny?

Tego już się nie dowiemy, a Arka może się cieszyć z awansu do ćwierćfinału. Ze stylu jej trener zadowolony być jednak nie może.

Puchar Polski w GOL24

Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki

Zgody i kosy w Polsce. Kto z kim trzyma, a kogo nienawidzi?

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Puchar Polski. Arka Gdynia w ćwierćfinale! KSZO zmarnował karnego! - Gol24

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska