Lawina błotna z kilkoma drzewami zjechała w nocy - na skutek intensywnych opadów deszczu. Rejon ten został zabezpieczony przez strażaków. Już w nocy na drodze pojawił się ciężki sprzęt - m.in. koparki, które zabrały się za usuwanie ziemi.
Droga nadal jest nieprzejezdna. Trwa sprzątanie naniesionej ziemi. Jednak osuwisko zaczęli także oceniać kolejarze. Ziemia bowiem zjechała spod nasypu kolejowego, po którym prowadzą tory do Zakopanego. W jednym miejscu osuwająca się ziemia jest dość blisko torów.
PKP zdecydowało się zawiesił kursy pociągów z Chabówki do Zakopanego.
- Ulewne deszcze spowodowały uszkodzenie nasypu i podmycie toru kolejowego. Ze względów bezpieczeństwa wprowadzono komunikację zastępczą. Działa specjalny zespół zarządzania złożony z przedstawicieli zarządcy infrastruktury i przewoźników. Na miejscu są służby techniczne Polskich Linii Kolejowych. Oceniany jest stan toru oraz możliwość zabezpieczenia i wznowienia ruchu pociągów. Sytuacja meteorologiczna jest dynamiczna, wstępnie ocenia się, że naprawa toru może zająć dwa lub trzy dni - informuje Piotr Hamarnik z zespołu prasowego PKP S.A.
Podróżni o zmianach w komunikacji informowani są na stacjach, przystankach oraz w pociągach.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
