FLESZ - Ile w tym roku wydamy na święta? Jak zamierzamy je spędzić?

- W poprzedniej kadencji uchwaliliśmy program „Nowa Huta Dziś”, który był odpowiedzią na lokalne potrzeby mieszkańców. Program doskonale się sprawdzał, można było realizować najważniejsze, drobne inwestycje dotyczące remontów dróg i chodników. To był projekt ekumeniczny ponad politycznymi podziałami. Został jednak zawarty targ polityczny, w wyniku którego ustalono, że zwiększone będą środki na dzielnice, ale program zostanie wykasowany – mówił radny Wojciech Krzysztonek, podczas sesji Rady Miasta Krakowa decydującej o losach budżetu na 2022 r.
Apelował o to, by pieniądze na program „Nowa Huta Dziś” znalazły się w przyszłorocznych planach finansowych. Wywiązała się dyskusja. Radny Tomasz Daros (PO) zwracał uwagę, że zaplanowano dodatkowe 10 mln zł dla dzielnic. Przypominał też, że w „zamrażarce” czekają dwa projekty dotyczące nakładów na inwestycje w dzielnicach na terenie Podgórza i Śródmieścia.

Kraków. Premier Mateusz Morawiecki ma przywieźć walizkę z pi...
Radny Edward Porębski (PiS) wnioskował, by w budżecie uwzględniono jego 9 poprawek dotyczących inwestycyjnych rekompensat (m.in. przebudowa dróg, budowa chodników, ścieżki rowerowej od ul. Klasztornej do Niepołomic) za wybudowaną spalarnię w Dzielnicy XVIII Nowa Huta.
Natomiast radny Krzysztof Sułowski (PiS) zachęcał, by w budżecie ujęto program budowy parkingów lokalnych. - W świetle najnowszych badań problem braku miejsc parkingowych wskazano jako jeden z dwóch głównych. Warto zabezpieczyć w budżecie na przyszły rok pieniądze na to zadanie – przekonywał radny Krzysztof Sułowski.
O zmniejszenie napięcia w debacie prosił radnych wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. Poinformował, że miasto jest w trakcie rozmów z Ministerstwem Infrastruktury w sprawie organizacji igrzysk europejskich w 2023 r., a obecne deklaracje rządu są takie, iż Kraków ma otrzymać 350 mln zł na inwestycje infrastrukturalne związane z przygotowaniami do sportowej imprezy.
- Największa część z tej kwoty ma zostać przekazana na modernizację dróg i chodników w mieście, która ma zostać wydana do końca maja 2023 r. Pod rządami żadnej koalicji i prezydentów takiego wsparcia na takie zadania w Krakowie jeszcze nie było. Znajdą się więc pieniądze na drogi w Nowej Hucie, Podgórzu, Krowodrzy, również - choć mniej - w Śródmieściu - mówił wiceprezydent Andrzej Kulig. - To jest żywa gotówka, która zostanie wpompowana w miejską infrastrukturę. W maju 2023 roku będziemy jeździli po zupełnie innych drogach w mieście dzięki tym pieniądzom. Pamiętamy też o rekompensatach dotyczących budowy spalarni i w tym przypadku liczymy, że część tych inwestycji wykonamy w ramach pieniędzy na igrzyska – dodał.
Radny Łukasz Maślona z klubu „Kraków dla Mieszkańców” ubolewał, że w budżecie jest za mało środków na zieleń. - To kwota o około 40 procent mniejsza, wracamy do poziomu sprzed trzech, czterech lat. Brakuje środków na wykup gruntów pod zieleń. Pojawiają się argumenty, że jak będzie trzeba, to fundusze się znajdą, ale w efekcie mamy tegoroczny budżet, w którym pieniędzy na to było bardzo mało – komentował radny Łukasz Maślona.
Wiceprezydent Andrzej Kulig odpowiedział: - Oprócz ok. 120 mln zł na zieleń znajdzie się jeszcze w zanadrzu 25 mln zł ze środków, które nie wygasły. Z tego co wiem dodatkowo podpisano umowę na 9 mln zł na wały wiślane. Prawdopodobnie jak co roku budżet Zarządu Zieleni Miejskiej będzie rósł.
Plan wydatków miasta ogółem w 2022 r., który pierwotnie miał wynosić 7 mld 047 mln zł, został w trakcie prac nad budżetem zwiększony autopoprawką, przygotowaną przez prezydenta po to, aby włączyć do budżetu część zadań zgłoszonych przez radnych w poprawkach (radni złożyli ich w sumie 646 na łączną kwotę ponad 460 mln zł). W wyniku autopoprawki plan wydatków miasta ogółem został zwiększony o kwotę 68 mln zł, z czego 53 mln zł to dodatkowe środki na inwestycje, a 15 mln zł na wydatki bieżące. Autopoprawka odpowiednio zwiększyła też plan dochodów miasta (z tytułu refundacji ze środków zagranicznych niepodlegających zwrotowi, wydatków majątkowych poniesionych na realizację projektów) – do poziomu 6 mld 334 mln zł (z planowanych na początku 6 mld 288 mln zł)
Podczas głosowania radni prezydenckiego klubu "Przyjazny Kraków" i klubu Koalicji Obywatelskiej (PO, Nowoczesna) odrzucali poprawki radnych PiS i klubu „Kraków dla Mieszkańców”. Część wniosków zawartych w poprawkach prezydent uwzględnił w autopoprawce, która została przegłosowana przez radnych „Przyjaznego Krakowa” i Koalicji Obywatelskiej. Radni tworzący koalicję w RMK przegłosowali też ostatecznie budżet na przyszły rok.
W autopoprawce najwięcej środków zarezerwowano na budowę Krakowskiego Centrum Muzyki przy ul. Piastowskiej (6 mln zł), budowę Domu Pomocy Społecznej przy ul. Praskiej (4,1 mln zł), zagospodarowanie parku rzecznego „Ogród Płaszów” (2 mln zł), rewitalizację i modernizację fortu nr 31 św. Benedykta (1,5 mln zł), rewitalizację placu Axentowicza (1,5 mln zł). Radni Koalicji Obywatelskiej dziękowali za uwzględnienie ich poprawek (na kwotę 1 mln zł każda) dotyczących realizacji programu InVitro oraz pocovidowe wyjazdy dla młodzieży do ośrodków miasta Krakowa.
Autopoprawka uwzględniła też jedną z poprawek radnego „Przyjaznego Krakowa" Łukasza Wantucha, dotyczącą analizy oraz Studium wykonalności dla miejskiej wypożyczalni rowerów pneumatycznych (50 tys. zł). Tę poprawkę radnego mocno skrytykowano na profilu „Co jest nie tak z Krakowem” na Facebooku. Skrytykowano tam również inne poprawki radnego Wantucha, który w czasach zaciskania pasa proponował, by za publiczne pieniądze opracować analizy oraz studia wykonalności (za 150 tys. zł każde) dla tzw. Konektora Hybrydowego oraz tzw. Przyczepki Hybrydowej (w ramach walki z zanieczyszczeniami tlenkami azotu), a także zwiększenie finansowania o 50 tys. zł dla szkoły, która na jeden miesiąc zdecyduje się wprowadzić tzw. Szkołę Wiedeńską.
- Nie będę tego komentował ze względu na styl w jakim opisano to na tym profilu i wulgaryzmy w komentarzach. Uznaję, że celem tego wpisu nie była krytyka, ale obrażanie mnie – powiedział radny Łukasz Wantuch.
Na profilu „Co jest nie tak z Krakowem” nazwano go „Rhadna Wantucha” i napisano, że chce do budżetu na przyszły rok dorzucić „co najmniej trzysta koła na swoje napisane nad ranem kretyńskie pomysły”. Radny Wantuch w rozmowie z nami przekonywał, że wszystkie swoje propozycje oparł na wcześniejszych konsultacjach z ekspertami.
- Kiełbasa swojska, pieczona szynka, wędzony boczek prosto od rolnika. Drogo?
- Te znaki zodiaku w 2022 roku czekają wielkie zmiany!
- Wielka aukcja 44 aut odholowanych z ulic. Wiemy, ile zarobiło miasto
- Budowa trasy S7. Odcinek Widoma - Kraków zaczyna nabierać kształtów
- Najwięksi płatnicy podatku dochodowego w Krakowie. TOP 30 FIRM 2021