https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radioterapeuci nie chcą już pracować w Tarnowie

Julita Majewska
Byli lekarze mówią, że sprzęt może okazać się bezużyteczny
Byli lekarze mówią, że sprzęt może okazać się bezużyteczny archiwum
Specjaliści radioterapeuci i personel techniczny nie chcą pracować w Szpitalu im. św. Łukasza. Byli pracownicy oddziału mówią, że lepiej płatne zajęcie znajdą szybko w szpitalu w Nowym Sączu.

- To może być zagrożenie dla pacjentów tarnowskiego szpitala. Niedługo okaże się, że nie będzie miał ich kto leczyć, bo zabraknie specjalistów, a do radioterapii znowu ustawią się kolejki - mówi osoba, która niedawno zrezygnowała z pracy w zakładzie radioterapii Szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie.

Od kilku tygodni zwalniają się specjaliści radioterapii, technicy i osoby obsługujące akceleratory, czyli urządzenia służące do radioterapii. Zdaniem dyrekcji tarnowskiej placówki, może to mieć związek ze zmianami ustawowymi, jakie weszły w życie od 1 lipca tego roku. Na jej podstawie część pracowników, w tym radioterapeuci, którzy korzystali ze skróconego czasu pracy, straciła te przywileje. Oznacza to wydłużenie dniówki z 5 do 7 godzin 35 minut.

Według byłych pracowników, nie jest to jednak główny powód. Twierdzą, że odeszli, ponieważ organizacja pracy nie była najlepsza i nie mogli porozumieć się z dyrekcją szpitala.

- Z 15-osobowego zespołu techników odeszły cztery osoby, zespół fizyków zmniejszył się o dwie - przyznaje Damian Mika, rzecznik prasowy Szpitala im. św. Łukasza w Tarnowie.

Zapewnia jednak, że nie ma to znaczącego wpływu na funkcjonowanie zakładu i oddziału radioterapii.
- Nasz Zakład Radioterapii, wchodzący z Oddziałem Radioterapii w skład Tarnowskiego Ośrodka Onkologicznego, w pełni zapewnia świadczenia medyczne pacjentom. Pozostali pracownicy pracują w wydłużonym czasie pracy, co gwarantuje dotychczasowy poziom leczenia - dodaje Damian Mika.

Jak udało nam się jednak ustalić, to nie koniec odejść radioterapeutów z tej placówki medycznej. W najbliższych dniach wpłyną do dyrekcji szpitala kolejne wypowiedzenia pracy, nawet od osób wchodzących w skład kadry zarządzającej zakładem i oddziałem radioterapii. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w czwartek kończy pracę dwóch lekarzy.

- Część z nich przeniesie się do Nowego Sącza, gdzie są lepsze warunki pracy. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał problemy ze znalezieniem zatrudnienia w swojej profesji - dodaje były pracownik tarnowskiego szpitala.

Oddział i zakład radioterapii w Nowym Sączu funkcjonuje dopiero od kwietnia tego roku. Na oddziale jest 30 łóżek. Dyrektor szpitala przyznaje, że kompletuje jeszcze załogę. Przyjął już dwóch fizyków medycznych z Tarnowa.

- Mogę też potwierdzić, że do naszego szpitala przeniesie się jeden z tarnowskich lekarzy-radioterapeutów - powiedział "Krakowskiej" Artur Puszko, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Nowym Sączu. - To prawda, że znalezienie lekarza o takiej specjalności jest dość trudne i niekiedy trzeba szukać po całej Polsce. Zatrudniłem już lekarza z Rzeszowa, Krakowa, a nawet Kielc.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Większość wpisów zrobił jak widzę sam doktor Urbański i technicy , bo to niezły manipulant . Odszedł dla kasy i przez konflikty które przez swoją pazerność sam wywołał. Pracuje w Nowym Sączu, tylko dlatego że szpital nie ma za wielu lekarzy ,to przyjmuje kogo popadnie , znowu robi się klika która sobie na wiele pozwala . Dyrekcja Szpitala w Tarnowie dobrze wiedziała aby nie pozwalać sobie na takie manipulacje ale w Nowym Sączu jak widzę rządzi lekarz którego zwolnili w Krakowie to pozwala na wszystko. Niech sobie przechodzą do Nowego Sacza , żadna strata . Sami o sobie piszą te pozytywy aż wstyd.
g
gosc tarnowianin
caly proces rozpadu tarnowskiej radioterapii rozpoczal sie od odejscia kierownika , ktory od podstaw organizowal osrodek. Odejscie pozostalej kadry to konsekwencje dzialan dyrekcji. A czy osrodek na obecna chwile spelnia wymagania NFZ co do ilosci specjalistow radioterapeutow, specjalistow w dziedzinie fizyki medycznej bo jesli nie to kto bedzie odpowiadal za realizacje procedur przez niewykwalifikowany personel......
g
gość
To dość dziwne, że tylu pracowników odchodzi i że nie mogli się porozumieć z dyrekcją, chyba że to ktoś nowy, kto chce pokazać nowe rządzenie dlatego zamiata, żeby tylko nie pozamiatali wszystkich i zostaną z samą nową młodą niedoświadczoną kadrą. Współczuję pacjentom i tym którzy nie mogą się dogadać z nową dyrekcją, a świadczy to o słabości dyrekcji. Pozdrawiam cały personel
P
Pacjent
Leczyłem się tam w 2010 rok. Super personel, wspaniała atmosfera, a lekarz prowadzący (dr Żelazowski) to chodzący anioł. Do dzisiaj chodzę tam do poradni na kontrole. Mam nadzieję że nie odchodzi. Pozdrawiam gorąco cały personel.
j
jakajakayah
Jacy biedni, jak oni mało zarabiają! Jak oni utrzymają rodziny z tych ochłapów z NFZ, a na dodatek pacjenci w ogóle nie noszą kopert, ojojoj zapomniałam dodać że prywatne gabinety lekarskie nie przynoszą im dochodów już któryś rok z rzędu. Ojoj!
P
Pani X
nie 4 a 5 techników, nie z 15 a z 12 czy 11 'czynnych', nie 2 a 3 fizyków, plus 2 lekarzy... to nie zbieg okoliczności, że na przestrzeni 15-18? miesięcy zrezygnowało! 2 kierowników zakładu radioterapii, teraz 30-40% personelu - młodego, mogącego zabezpieczyć prace na dekady - przechodzi do Sącza? stracić pracowników na rzecz takiej dziury? tylko 'pogratulować' zarządcom szpitala. Zakład, który prężnie się rozwijał aktualnie nawet nie stoi w miejscu, a cofa się marnując sprzęt w jaki zainwestowano, ale szkoda przede wszystkim pacjentów
g
grzesiora
Nie rozumiem nagonki na zarobki lekarzy, jako specjaliści w dodatku poszukiwani powinni zarabiać bardzo dużo. Jak zresztą wszyscy inni fachowcy z różnych dziedzin, to naturalne. Nikt natomiast nie krytykuje chorego, niwydolnego systemu w jakim działa NFZ. Gdyby służba zdrowia i cała opieka medyczna, łącznie z dotowanymi lekarstwami została uwolniona od biurokratyczno- urzędniczej dyktatury, to nagle znikną kolejki do specjalistów, problemy z ich czasem pracy i zarobkami ( sami z siebie będą chcieli pracować dłużej i będą zarabiać kilka razy więcej jak obecnie) oraz skończą się wysokie ceny lekarstw w aptekach.
e
ech....
to może ktoś sprawdzi ile Pany doktory tam zarabiają??? Tylko jak znam życie będzie to owiane tajemnicą tajemnic. Przy TEJ tajemnicy ostania tajemnica Fatimska wydaje się być informacją publiczną :) Ale gdyby zarobki Panów ujrzały światło dzienne, to ludziom wielce prawdopodobnie koparki tak opadną, że nawet politycy zejdą z pierwszego planu...Ech szkoda czasu i zdrowia...
j
jakajakayah
Krótki komentarz Lekarz= pieniądze - pacjent.
Co medyków obchodzą pacjenci, jak przecież najważniejsze jest kasa, dużo kasy!
K
Kwiekos
Coś mam dziwne wrażenie, czytając powyższe, że to chyba Pan Doktor - głowny aktor komentarzy wybiera się do N. Sącza...
M
Maria
Wielka szkoda, ze dr Urbanski odchodzi to wspanialy lekarz i czlowiek dziekuje Panie Doktorze
s
suszanin
Leczyłem się tam wspaniała kadra, super lekarze , pozdrowienia dla dr. Urbańskiego wspaniały lekarz.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska