Nie zatrzymał się do kontroli drogowe i uciekał przed policją. Pijany 19-latek rozbił się fordem w podtarnowskiej Brzeźnicy.
Policjanci z drogówki chcieli zatrzymać forda escorta w Radłowie. Kierowca na ich widok przyspieszył. Pościg zakończył się w sąsiedniej Brzeźnicy. Siedzący za kierownicą 19-latek stracił panowanie nad autem. Zjechał do rowu, a potem uderzył jeszcze w ogrodzenie pobliskiej posesji.
Nieprzytomnego kierowcę zabrało do szpitala pogotowie. Tam okazało się, że kierował pod wpływem 1,7 promila alkoholu. W dodatku złamał zakaz prowadzenia pojazdów, który - za jazdę w stanie nietrzeźwym - obowiązywał go do września.