Do zdarzenia doszło w czwartek (5 grudnia) w godzinach porannych. 54-latek, który złamał kluczowe zasady ruchu drogowego, zaproponował policjantom 20 tys. złotych – miał takie pieniądze przy sobie - „za puszczenie go wolno bez żadnych konsekwencji”.
- Policjanci o całej sytuacji natychmiast powiadomili oficera dyżurnego i dokonali zatrzymania mężczyzny. Nietrzeźwy kierujący noc spędził w policyjnej celi. Następnie został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Myślenicach, gdzie usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
Nie ominie go także kara za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu w sumie do ośmiu lat pozbawienia wolności. Prokurator zadecydował, że 54-latek zostanie objęty policyjnym dozorem – opisuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
