https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radny mógł skrytykować burmistrza Niepołomic

Marta Paluch
Roman Ptak, burmistrz
Roman Ptak, burmistrz Wojciech Matusik
Roman Ptak nie został pomówiony i poniżony przez radnego, który sugerował, że burmistrz Niepołomic jest skorumpowany - orzekł krakowski sąd. Przyjął, że krytykujący burmistrza radny Waldemar Juszczyński nie przekroczył granic krytyki osoby publicznej. Dlatego sąd umorzył postępowanie w tej sprawie, wszczętej z prywatnego oskarżenia burmistrza. Decyzja nie jest prawomocna.

Radny miejski będący w opozycji do Ptaka od kilku lat zwracał uwagę na to, że sytuacja w Niepołomicach jest patologiczna. Podnosił, że burmistrz, jako przedstawiciel gminy, decyduje m.in. o nakładaniu bądź umarzaniu podatków Fundacji Zamek Królewski w Niepołomicach, którego prezesem jest jego żona. 28 września, podczas posiedzenia rady miejskiej w Niepołomicach, Juszczyński podkreślał, że w budżecie za 2011 r. wątpliwości budzą niejasne zasady dofinansowania przez gminę Fundacji - m.in. fakt umorzenia jej podatku oraz niepłacenie przez nią czynszu gminie. Określił to jako "patologiczny układ", a na pytanie burmistrza, czy oskarża go o korupcję, odpowiedział "tak". Ptak poczuł się urażony i wytoczył radnemu cywilną sprawę o zniesławienie i karną - o pomówienie.

W tej drugiej sprawie sąd orzekł, że "powołane przez radnego wątpliwości miały pewne uzasadnienie faktyczne", a posiedzenie rady gminy "było najlepszym czasem i miejscem na przedyskutowanie wszelkich zarzucanych nieprawidłowości finansowych, dotyczących budżetu gminy". Tym bardziej że faktycznie, gmina poniosła straty - w 2010 r. w ogóle nie naliczyła czynszu fundacji za ok. 2 tys. mkw. wynajmowanej powierzchni. Skarbówka naliczyła za to gminie zaległy podatek plus karę (razem 74 tys. zł). Burmistrz tłumaczył na wspomnianej sesji, że nienaliczenie czynszu było błędem. Jednak nadal czuje się pomówiony przez radnego. O sprawie pisaliśmy m.in. 6 października 2012 r.

- Złożyłem zażalenie na umorzenie postępowania karnego - wyjaśnia. Proces cywilny dalej się toczy w sądzie. Sprawa burmistrza znalazła się w prokuraturze. CBA zawiadomiło ją, że zachodzi podejrzenie popełnienie przestępstwa przez Romana Ptaka. Z ustaleń funkcjonariuszy Biura wynikło, że z powodu nienaliczenia bądź niedoszacowania czynszu fundacji przez gminę w latach 2007-11 Niepołomice mogły ponieść straty przekraczające milion złotych.

- Śledztwo zostało przedłużone do 25 lipca. Przesłuchujemy świadków i analizujemy dokumenty dotyczące finansów gminy. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów - mówi rzeczniczka prokuratury Bogusława Marcinkowska.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Czytam Państwa posty dotycząc niezadowolenia z działania władz gminnych. Natknąłem się nawet na artykuł, w którym pojawił się pomysł znalezienia na stanowisko Burmistrza osoby z zewnątrz. Zastrzegam się, że nie planuję kandydować. Uważam, że należy stworzyć Burmistrzowi mocną opozycję. Wymaga to naszej konsolidacji i w tym celu powinniśmy wybrać osobę, miejsce do której możemy zgłaszać problemy. Jedną z osób mógłby być radny Juszczyński lub redaktor Edward Brożek o ile wyrażą na to zgodę. Może ktoś z Państwa ma lepsze pomysły, ale ważne jest to, abyśmy podjęli wspólne działania. W pojedynkę nic nie załatwimy oprócz użalania się.
l
lemur
Ograniczanie kosztów: szkół, przedszkoli i wszystkich instytucji użyteczności publicznej w gminie. Fundowanie dzieciom i młodzieży żarcia z plastiku bo orliki są ważniejsze od zdrowia naszych dzieci. To rzeczywistość jakiej powinniśmy się przeciwstawić, radny nie powinien łazić po sądach z powodu okazania dezaprobaty dla poczynań P. Burmistrza.
m
markot
Burmistrz gdyby odpowiadał za swoje poczynania tak jak każdy obywatel to nie szastał by tak budżetowa kasą. Lepiej mu wydac milion z gminnej kasy niż tysiąc z własnej kieszeni. Dlatego tak hojnie wspiera finansowo dziłania Fundacji czyli żony. Hojną ręką wydaje miliony na Fundację a na dożywianie dzieci w szkołach marne grosze.
k
krajan
Szkoda że panuje taka zmowa milczenia i radni nie widzą jak Burmistrz szasta gminną kasą i pompuje ja do Fundacji. Gdzie radni pozwolili by aby Fundacja (żona burmistrza) wynajmowała Zamek do prowadzenia działalności gospodarczej wraz z hotelem za niecałe 3000 tys. zł. Dlaczego pozostałe firmy nie zostana zwolnione z podatku, Ale burmistrz czuje się pewnie i wspomaga żonę naszymi pieniędzmi. My płacimy wysokie podatki aby żona mogła prowadzić interes. Ale wydany wyrok przekona byc może strachliwych radnych, iż mogą zostać surowo potraktowani przez wyborców
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska