https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Boguski: Mam nadzieję, że w Bielsku nie prześpimy początku meczu [WIDEO]

Piotr Tymczak
Michal Gaciarz / Polska Press
- Mieliśmy kilka okazji, ale niestety nic nie wpadło - mówił Rafał Boguski, piłkarz Wisły Kraków, po przegranym 0:1 meczu z Górnikiem Łęczna

- Wydaje mi się, że przespaliśmy pierwszą połowę, w której inicjatywę miał Górnik, stwarzał sytuacje, miał kilka stuprocentowych i jedną wykorzystał. W drugiej połowie problemem była nasza nieskuteczność. Mieliśmy kilka okazji, ale niestety nic nie wpadło - mówił Rafał Boguski po meczu z Górnikiem Łęczna.

Nie chciał komentować sytuacji, w której Rafael Crivellaro podszedł do rzutu karnego, choć nie był to tego wyznaczony i nie wykorzystał tej okazji. - To już jest historia i nie chcę na ten temat mówić - powiedział Boguski.

Pomocnik Wisły przyznał, że w krakowskiej ekipie był odczuwalny brak kontuzjowanego Pawła Brożka. - To jest nasz podstawowy napastnik. Na pewno nam go brakowało, ale taka była sytuacja. Chcieliśmy bez niego stwarzać okazje i strzelać. Takie szanse były, ale, niestety, zabrakło wykończenia - mówił Boguski.

Autor: Piotr Tymczak

Teraz Boguski ma nadzieję, że w innych nastrojach wiślacy będą wracać z kolejnego wyjazdowego meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. - Jedziemy tam walczyć o trzy punkty. Taki cel mieliśmy też w Łęcznej. W drugiej połowie było widać, że chcemy odwrócić losy spotkania. Mam nadzieję, że w Bielsku nie prześpimy pierwszych minut meczu i będziemy od początku dążyli do zwycięstwa - zaznacza Boguski.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
as
wy żeście kolego, grali chodzonego. piłklarze się bogacą, bo im płacą chu.. wie za co.
z
zióta
Nie martw się gamoniu o nadzieję tylko zacznij grać!
Jak chcecie "spuścić" trenerka to przegrajcie ,ale porządnie - żeby było wiadomo o co chodzi.
A jak chcecie zostać "piłkarzami" - to do roboty ,bo kamieniołomy czekają na "wolne moce przerobowe" .
s
stary wislak
Od kilku lat po porażkach słyszę te same wypowiedzi , że musicie , ze jedziecie po trzy punkty. Przestać gadać , wziąć się do pracy biegać nie stać na boisku , podobno trenujecie dodatkowo ale efekty marne . Jesteście druzyną przeciętniaków to i wyniki przeciętne. Z was już nigdy dobrej drużyny nikt nie zrobi .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska