Kino w Rabce działało od czasów PRL. Po transformacji ustrojowej, na początku lat 90., Miejski Ośrodek Kultury zdecydował się wydzierżawić budynek kina prywatnej osobie.
Przejął go lokalny biznesmen, który prowadził zarówno kino, jak i organizował dyskoteki aż do 2009 roku. Potem, na skutek rewaloryzacji podpisanej z nim umowy dzierżawy (stawki za wynajem podskoczyły w górę), wycofał się z interesu. Od tego czasu budynek stał opuszczony.
Na rok przejęło go stowarzyszenie Lokomotywa. Chciało zdobyć dofinansowanie na remont kina, ale się nie udało. Poza tym warunki techniczne budynku mocno prezesa stowarzyszenia zaskoczyły.
- Wycofaliśmy się, bo nie byliśmy w stanie temu sprostać - mówi Grzegorz Werner, prezes stowarzyszenia Lokomotywa. - Udało nam się tam zorganizować kilka wspaniałych imprez, w tym koncertów. Jednakże trzeba włożyć naprawdę duże pieniądze, żeby doprowadzić budynek do stanu używalności.
Od czasów kiedy kino przeszło w ręce prywatne, nie było w nim żadnego większego remontu. A do wymiany nadaje się niemal wszystko - od kotłowni poczynając, a na dachu kończąc.
Teraz remont ma zostać przeprowadzony do końca roku. Miasto dostało właśnie dofinansowanie z Programu Współpracy Transgranicznej Polska - Republika Słowacka, na wniosek, jaki Rabka razem ze słowacką Starą Lubowlą złożyły w 2010 roku. - Wówczas trafiliśmy na listę rezerwową. Teraz okazało się, że udało się wygospodarować środki dla nas - mówi Ewa Przybyło, burmistrz Rabki.
Miasto dostanie na remont kina 263 tys. euro, czyli ponad 1 mln zł.
- Całościowe prace remontowe szacujemy na około 2,5 mln zł. Za te pieniądze zostaną wymienione wszystkie instalacje, łącznie z centralnym ogrzewaniem i wentylacją, wnętrze obiektu będzie odnowione, wprawione zostaną nowe okna, drzwi, podłogi pokryją nowe posadzki, zmieni się elewacja zewnętrzna i dach - wylicza Ewa Przybyło. Pierwsze prace budowlane mają ruszyć w lipcu. - Mamy niewiele czasu. Musimy je dokończyć w tym roku, inaczej stracimy dotację. Jestem jednak pewna, że zdążymy - mówi szefowa rabczańskiego Urzędu Miasta.
Rabka weszła ponadto w strukturę Małopolskiej Sieci Kin Cyfrowych i podjęła współpracę z krakowskim kinem "Kijów". To właśnie kino z Krakowa będzie Rabce doradzać, jaki wybrać sprzęt, jeśli chodzi o projektor, ekran, czy nagłośnienie. Pewne jest, że ma to być sprzęt z najwyższej półki - w pełni cyfrowy, z możliwością projekcji w trzech wymiarach.
Po zakończeniu remontu, kino zostanie wydzierżawione przez Urząd Miasta Miejskiemu Ośrodkowi Kultury, który będzie je prowadził. Będzie ono spełniać także rolę małej sali widowiskowej. W kinie ma się znaleźć 350 miejsc siedzących.
Z reaktywacji kina cieszą się mieszkańcy. - Najwyższy czas. Kina są w Zakopanem, Nowym Targu, a nawet w Szczawnicy. U nas też by takie się przydało. Ja chętnie bym chodziła zobaczyć najnowsze filmy - mówi Natalia Majerczyk, 22-letnia mieszkanka Rabki.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
