Zanosiło się na porażkę hutników, którzy przespali pierwszą połowę. Szybciej i otwarcie grający goście na niewiele im wtedy pozwolili. Jednak po przerwie na murawę wyszły jakby odmienione drużyny.
Krakowianie rzucili się do ataku i choć okazji im nie brakowało, to dopiero w 86 min po „główce” Sobali zmniejszyli straty. I do końca napierali (niezrozumiała była wówczas postawa piłkarzy Unii, którzy zamiast grać w piłkę, ciągle pokładali się na boisku), stwarzając sobie kolejnych kilka szans. Wykorzystali tylko jedną, kiedy w zamieszaniu pod bramką Kubasa najwięcej przytomności wykazał Serafin.
Hutnik Kraków - Unia Oświęcim 2:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Pluta 9, 0:2 Dudzic 20 karny, 1:2 Sobala 86, 2:2 Serafin 90+4.
Hutnik: Siwiecki - Antoniak, Jaklik, Bienias, Byrski (79 Serafin) - Świątek, Tyrpuła (46 Kotwica), Guja (73 Kotwica), Kędziora, Kołakowski (46 Król) – Sobala.
Unia: Kubas - Rzeszutko (90 Kocoń), Pluta, Grzywa, Ząbek - Pietraszko, Swarzyński, Jończyk, Praciak, Mrowiec (76 Dziubek) - Dudzic (73 Nowotarski).
Sędziował: K. Szyszka (Żabno). Widzów: 600.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU