Czytaj także:
Obecnie estakada jest w tragicznym stanie. - Musimy zająć się jej remontem. Jeśli nie w tym, to w przyszłym roku musimy to zrobić. Chcemy skorzystać ze środków nie tylko regionalnych, ale i ministerialnych - mówi starosta Andrzej Gąsienica Makowski.
Według planów - północna nitka byłaby poszerzona i wzmocniona tak, by mogła przyjąć ruch samochodowy w dwie strony.
Druga z kolei zostanie przeznaczona dodatkowo o deptak widokowy dla pieszych.
Jak dodaje Makowski, tę drugą nitkę, zamkniętą dla pieszych, można by przeznaczyć także na brakujące w mieście miejsca parkingowe. Według zupełnie wstępnych szacunków, taki remont estakady pochłonąłby około 15 milionów złotych. - Przy takiej kwocie nawet nasz udział własny rzędu 10-20 procent byłby dla nas do przełknięcia - zaznacza starosta tatrzański.
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!