Nowy plac w Kuźnicach. Koncepcja zakładała więcej zieleni. Dlaczego jej nie zrealizowano? ZDJĘCIA

Plac w Kuźnicach, choć gotowy, nadal jest zamknięty dla kierowców i turystów. - Wciąż czekamy na pozwolenie na użytkowanie – mówi Łukasz Filipowicz, burmistrz Zakopanego. Czy uda się otworzyć plac w lipcu – tego nadal nie wiadomo.

Wiadomo za to, że nawet jak zostanie otwarty – w upalne dni niewiele osób będzie chciał skorzystać z odpoczynku na górnej płycie parku. Z tego względu, że w słoneczne dni nie będzie dało się tam znaleźć grama cienia. Plac jest bowiem niemal bez zieleni. A to co zostało zasadzone, to krzewy, które nawet jak wyrosną – nie dadzą cienia. Nowy burmistrz Zakopanego zapowiada, że będzie chciał wzbogacić nowy plac o dodatkową zieleń. Jak to zaznacza, o ile oczywiście będzie to możliwe, by umieścić tam donice, by coś posadzić.

Tymczasem kilka lat temu, gdy urząd miasta planował remont Kuźnic, przygotowana została koncepcja funkcjonalno-użytkowa planowanej przebudowy placu w Kuźnicach. Zakopane za nią zapłaciło i na jej podstawie uzyskało dofinansowanie do modernizacji placu. Wizualizacje przygotowane dla tej koncepcji zakładały, że na nowym placu jak i wokół niego będzie więcej zieleń. Nawet na samym placu zakładano zasadzenia drzew. Dlaczego projekt budowlany nie wziął pod uwagę koncepcji – tego nie wiadomo. Czy proponowane drzewa kolidowały z jakimiś innymi funkcjami na nowym placu? Nowy burmistrz Zakopanego nie potrafi odpowiedzieć na pytanie. Sami projektanci, którzy stworzyli koncepcję funkcjonalno-użytkową, liczą z kolei, że być może teraz ich pomysły sprzed lat zostaną wzięte pod uwagę przez władze Zakopanego…

Modernizacja placu w Kuźnicach polegała przede wszystkim na budowie podziemnych peronów dla autobusów, busów i taksówek. Z kolei górna część placu ma być całkowicie przeznaczona dla ruchu pieszego.