Najwyższą rentowność analitycy firmy Emmerson Evaluation odnotowali w Gdańsku i we Wrocławiu. W Krakowie zakup mieszkania na wynajem jest mniej opłacalny niż w Lublinie.
Najchętniej w centrum
Rynek wynajmu mieszkań w Polsce skupiony jest głównie w największych polskich aglomeracjach. Emmerson Evaluation przeanalizował 9 z nich: Warszawę, Wrocław, Gdańsk, Kraków, Poznań, Szczecin, Łódź, Lublin oraz Białystok. W większości z nich dominuje najem długoterminowy, popyt napędzają głównie studenci, cudzoziemcy, osoby rozpoczynające karierę zawodową oraz pracownicy delegowani do pracy w innej lokalizacji niż miejsce zamieszkania.
Największą podaż lokali na wynajem można zaobserwować w obszarach centralnych największych miast wojewódzkich. - W przypadku Warszawy i Krakowa 60 procent oferty najmu dotyczyło właśnie tych rejonów. Podobna sytuacja miała miejsce w Gdańsku, gdzie największa podaż widoczna była w Śródmieściu i Przymorzu. We Wrocławiu najwięcej mieszkań na wynajem zlokalizowanych jest w dzielnicy Krzyki, tam też w ostatnim czasie powstaje najwięcej inwestycji mieszkaniowych - wylicza Robert Korczyński, członek zarządu Emmerson Evaluation.
Najwyższe stawki czynszu najmu w 2018 r. odnotowano w stolicy, gdzie dla 1-pokojowego mieszkania to średnio 1660 zł miesięcznie. W przypadku #2-pokojowego stawki uplasowały się na poziomie 2370 zł, a dla 3-pokojowego - 2850 zł.
Coraz mniejsze zyski
W czołówce miast o najwyższych stawkach czynszu najmu jest również Wrocław, gdzie średni czynsz dla kawalerki w 2018 r. to 1570 zł miesięcznie. Podobna sytuacja miała miejsce w Krakowie, gdzie za kawalerki w centrum miasta najemcy płacili od 1430 zł miesięcznie. Ale pod Wawelem ceny mieszkań są znacznie wyższe niż w stolicy Dolnego Śląska. Dlatego zysk z kawalerki w Krakowie to 4,1 proc. zainwestowanej kwoty, gdy we Wrocławiu można liczyć na 5,6 proc. Jeszcze bardziej opłacalny jest zakup małego lokum w Gdańsku, bo tam rentowność sięga 5,9 proc.
„W związku z konsekwentnym wzrostem cen mieszkań w ostatnich latach stopa zwrotu z inwestycji w wynajem z roku na rok spada. W 2019 r. dla części zainteresowanych takim zakupem nie osiągnie ona wystarczającego progu i może spowodować, że wstrzymają się z inwestycją do momentu ustabilizowania się cen na rynku mieszkaniowym” - czytamy w raporcie Emmerson Evaluation. Analitycy tej firmy twierdzą, że w tym roku ceny mieszkań nadal będą rosły, choć już wolniej niż w roku 2018.
Z drugiej strony inwestycjom w wynajem i rozwojowi rynku mieszkaniowego sprzyjać będą rosnące wynagrodzenia, niski poziom bezrobocia oraz wciąż mniej atrakcyjne zyski z innych inwestycji, np. lokat bankowych.
WIDEO: Zmiany w egzaminie na prawo jazdy. Mają na nich skorzystać kursanci
Źródło: TVN24/x-news
