Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Resovia - Puszcza Niepołomice. "Żubry" nie wykorzystały szansy, by zostać liderem I ligi. Przegrały z outsiderem

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Po pięciu meczach bez porażki Puszcza Niepołomice musiała przełknąć jej gorycz
Po pięciu meczach bez porażki Puszcza Niepołomice musiała przełknąć jej gorycz Puszcza Niepołomice / Overlia Studio
Resovia - Puszcza Niepołomice 2:1 w meczu 11. kolejki I ligi, rozegranym w sobotę 17 września w Rzeszowie. Dobra passa "Żubrów" zakończyła się w potyczce z zespołem, dla którego jest to pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Z ostatniej pozycji w tabeli rzeszowianie podnieśli się po bramkach Bartłomieja Wasiluka i Klaudiusza Krasy. Gola dla gości zdobył Artur Siemaszko.

Rzut karny Puszcza Resovii podarowała. Eizenchart dośrodkował z rzutu wolnego, piłka leciała i leciała, a gdy Thiakane wyskoczył, żeby w nią trafić głową - spadła na jego rękę. Ten błąd kosztował gości utratę gola, bo "jedenastkę" wykorzystał Wasiluk.

Niepołomiczanie grali ze świadomością, że zwyciężając obejmą prowadzenie w tabeli I ligi. Na początku zdecydowanie przejęli inicjatywę, grali wysokim pressingiem. Co na to Resovia? Przyjmowała ich na własnej połowie, ale to było ryzykowne, bo efektem takiej gry były stałe fragmenty - rzuty rożne i wolne, a wiadomo, że Puszcza jest dobra w te klocki.

Dlatego rzeszowianie po kilkunastu minutach przeszli do bardziej ofensywnej gry, by odepchnąć rywali od bramki. Ale trudno powiedzieć, że gol był tego efektem. Był prezentem.

Za moment gospodarze mogli nawet podwyższyć wynik - przed szansą stanął Wasiluk, a akcję w polu karnym niecelnym strzałem zakończył Adamski. Puszcza nie grała dobrego meczu, nie potrafiła uporządkować gry, konkretnie docisnąć rywala. W 37 min po centrze z kornera Czarny zagłówkował nad bramką, pierwsza połowa zakończyła się serią rzutów rożnych "Żubrów", ale nie przyniosły efektu. Goście zakończyli tę część gry bez celnego strzału. Resovia oddała jeden, ten z rzutu karnego.

Trener Tomasz Tułacz na poczynania drużyny zareagował w przerwie dwoma zmianami. Pole manewru w porównaniu z poprzednim meczem (5:2 z Sandecją) miał jednak ograniczone, bo kontuzję złapał Boguski, a rozchorował się Mroziński.

Goście chcieli przycisnąć, ale to szybki atak gospodarzy w 50 min był naprawdę groźny. Biegnący ze skrzydła Eizenchart stanął oko w oko z Komarem, no i to bramkarz Puszczy był górą. A po kornerze pokonać usiłował go Adamski, z takim samym skutkiem.

Próby Puszczy przerwała kąśliwa akcja Resovii w 60 min. Akcja zakończona pięknym strzałem Krasy z 18 metrów - piłka odbiła się od poprzeczki, od ziemi, a po analizie wideo sędzia uzyskał pewność, że także za linią bramkową. A więc 2:0.

Rzeszowianie wciąż byli groźni w szybkim ataku. Przyjezdni znakomitą okazję na zmniejszenie strat mieli w 72 min, po rozegraniu rzutu wolnego. W ostatniej fazie tej akcji Czarny zagrał do Sołowieja, który był sam przed bramką, miał pięć metrów do celu. I tak trącił głową piłkę, że podał ją bramkarzowi.

Trener Tułacz dał debiut w I lidze 16-letniemu Kubie Wójcikowi. Gra "Żubrów" nie zwiastowała im uratowania tego meczu, to gospodarze stwarzali sytuacje na kolejne gole. Jednak do emocjonującej końcówki doszło. No bo w 90 min, po rzucie rożnym (i błędzie Pindrocha), Siemaszko kopnął piłkę do siatki Resovii.

2:1 się skończyło. Na koncie Puszczy pozostało 20 punktów (prowadzący Ruch Chorzów ma 22), Resovia ma teraz osiem. Udanie zaczął pracę w rzeszowskim klubie trener Mirosław Hajdo, bo pod jego wodzą zespół zremisował w Głogowie, no i teraz odniósł pierwsze zwycięstwo.

Resovia - Puszcza Niepołomice 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Wasiluk 23 karny, 2:0 Krasa 60, 2:1 Siemaszko 90.
Resovia: Pindroch - Mikulec, Bondarenko, Hoogenhout, Adamski - Wasiluk - Antonik (64 Vieira), Bąk, Krasa, Eizenchart (86 Morys) - Górski (73 Wojciechowski).
Puszcza: Komar - Pięczek, Czarny (81 Gruszecki), Sołowiej, Koj - Serafin (85 Jopek), Frelek (46 Hajda) - Bartosz (72 Wójcik), Thiakane, Tomalski - Klisiewicz (46 Siemaszko).
Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Żółte kartki: Mikulec, Wasiluk, Hoogenhout, Bąk, Krasa, Vieira, Pindroch - Pięczek, Frelek, Hajda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska