Czytaj także: Bożonarodzeniowe targi na Rynku Głównym [ZDJĘCIA]
Pierwszej nagrody nie przyznano, bo jury uznało, że żaden projekt do końca nie spełnił oczekiwanych celów. Strata niewielka, bo prace to tylko idee, a nie projekty do wykonania.
Autorem "zwycięskiej" pracy jest zespół Romualda Loeglera. - Inspiracją było nawiązanie do jednego z parków w Berlinie. Stworzyliśmy przestrzeń bardziej przyjazną i funkcjonalną dla mieszkańców - mówi Kinga Włodarczyk z Atelier Loegler. - Plac Centralny dziś to tylko miejsce przesiadkowe, a tak być nie powinno - dodaje.
Na konkurs przysłano 12 prac. Wszystkie były bardzo śmiałe. Proponowano m.in. wykopanie fosy wokół placu Centralnego, a w środku budowę podziemnego pawilonu sztuki i rozrywki, stworzenie na placu platformy balonowej, postawienie wysokich na kilkadziesiąt metrów pomników-bram czy stworzenie z tego miejsca amfiteatru. Większość prac zakłada też budowę podziemnego parkingu.
Architekci mogli dać się ponieść wyobraźni, bo projekty nie będą realizowane. Czy warto więc wydawać kilkadziesiąt tysięcy złotych na konkurs? - To konkurs mający pokazać idee zagospodarowania tej przestrzeni. Pomogą w przygotowaniu rewitalizacji centrum Nowej Huty. Liczę, że dojdzie do tego przed rokiem 2020 - mówi Andrzej Wyżykowski, architekt miasta.
Ale jak mają się rewolucyjne pomysły do faktu, że centrum Nowej Huty jest wpisane do rejestru zabytków? - Rewitalizacja nie oznacza zmiany fasad budynków czy układu urbanistycznego, a tylko zagospodarowanie wolnych przestrzeni - tłumaczy Wyżykowski.
Przyznaje jednak, że uczestnicy konkursu nie do końca spełnili jego oczekiwania. Nie wykorzystali wyników konsultacji społecznych z mieszkańcami, nie odpowiedzieli na pytanie, gdzie mają być szkoły, przychodnie, punkty usług.
- Pominięto kwestie potrzeb mieszkańców, a skupiono się na organizacji przestrzeni - kwituje Wyżykowski. Dlatego nikt nie zgarnął pierwszej nagrody 40 tys. zł. Druga, 25 tys., przypadła Loeglerowi, bo był on najbliższy celu. Dwa wyróżnienia zdobyły po 5 i 10 tys. zł.
- Żeby pojawiła się funkcja miejsca, trzeba tam postawić jakiś obiekt. Nie wystarczy zasiać kwiatki, co zrobiła duża część autorów. Zwycięska praca proponuje coś dla mieszkańców w każdej części terenu - komentuje Piotr Gajewski, prezes krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich. - Niewystarczające jest tu jednak rozwiązanie komunikacyjne. Potrzebne będzie dwupoziomowe skrzyżowanie, a jak ma być ruch we wszystkich kierunkach to może i rondo.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!