https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rio 2016. Siatkarze przed wielką szansą. Grają o półfinał

Paweł Hochstim, Rio de Janeiro
Andrzej Szkocki
- To jest najważniejszy mecz w naszych karierach - mówi Michał Kubiak. W środę o godz. 19 Polacy zagrają w ćwierćfinale igrzysk z Amerykanami.

Są tylko dwie drużyny na świecie, które mają lepszy bilans meczów z drużyną Stephane’a Antigi. Jedną z nich są Amerykanie, na których biało-czerwoni trafili w ćwierćfinale. To rywal bardzo niewygodny, z którym nasz zespół nie lubi grać. Stany Zjednoczone są jedynym zespołem, który potrafił pokonać biało-czerwonych w trakcie Mistrzostw Świata w 2014 roku. Do wyboru w losowaniu byli Amerykanie lub Kanadyjczycy, ale biało-czerwoni nie mieli szczęścia w losowaniu.

- Nigdy nie lubiłem losować - rzucił drugi trener polskiej drużyny Philippe Blain, bo to on wyciągnął kulkę, w której był napis USA. A za chwilę prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk dolosował do tego Polskę. Co ciekawe, na losowanie nie przyszli przedstawiciele żadnej z trzech pozostałych federacji, które były zainteresowane wynikami. Licznie stawili się za to trenerzy polskiej drużyny.

- Gdzie są większe emocje, czy w meczu Kubą są większe, czy w losowaniu? Oczywiście w losowaniu - mówił Stephane Antiga.

Siatkarze na wyniki losowania czekali w wiosce olimpijskiej, natomiast trenerzy zostali w hali, by wziąć udział w losowaniu, ale także obejrzeć mecz Brazylii z Francją. Zgodnie z przewidywaniami Kanadyjczycy pokonali Włochów 3:1, więc przegrywający z ostatniego spotkania żegnał się z marzeniami. Gospodarze wygrali 3:1 i odesłali Francuzów do domu.

- Trzeba wyjść na boisko i zagrać dobrą siatkówkę. Jak zagramy dobrą siatkówkę to wygramy tuta ze wszystkimi. Przed losowaniem nie miałem żadnych preferencji. Po prostu chcę wyjść, zagrać dobry mecz, wygrać i pójść do McDonalda, bo już nie mogę patrzeć na to jedzenie w wiosce - dodaje Kubiak.

W tym roku Polacy z Amerykanami jeszcze nie grali, za to w poprzednim przegrali trzy z pięciu meczów - wszystkie w Lidze Światowej. W Pucharze Świata w Japonii biało-czerwoni wygrali 3:1, ale w Tokio cieszyli się Amerykanie, bo to oni wywalczyli wtedy miejsce w igrzyskach, a Polacy musieli walczyć jeszcze w dwóch turniejach eliminacyjnych.

W obu drużynach nie brakuje zawodników, którzy przodują w indywidualnych statystykach w Rio - Bartosz Kurek ma 83 punkty i jest najlepiej punktującym graczem igrzysk, ale tuż za nim są dwaj Amerykanie Matt Anderson i Aaron Russell. Kurek jest też najlepszym atakującym, trzeci na liście blokujących jest Amerykanin Maxwell Holt, najlepiej broni amerykański libero Erik Shoji, a najlepiej zagrywa Mateusz Bieniek. W klasyfikacji najlepszych rozgrywających Micah Christenson minimalnie wyprzedza Grzegorza Łomacza.

- Czujemy się mocni i pewni. Dobrze graliśmy w fazie grupowej, mimo tego, że przegraliśmy mecz na styku z Rosją. Znamy swoją wartość, wiemy, że gramy dobrą siatkówkę i pokażemy to na pewno w ćwierćfinale - dodaje Kubiak.

Trzy ostatnie igrzyska - w Atenach, Pekinie i Londynie - polscy siatkarze kończyli w ćwierćfinale, więc nic dziwnego, że w siatkarskim środowisku mówi się o klątwie ćwierćfinału.

- Czyli to znaczy, że nie robimy nic gorzej, niż wcześniej, to już jest bardzo pozytywna wiadomość - żartuje Antiga. - My jesteśmy tutaj, żeby zdobyć medal. Wiadomo, że będzie bardzo trudno, ale to wiemy od początku. Najważniejsze, żebyśmy grali tak, jak w fazie grupowej. Jeśli zagramy dobrze, to możemy wygrać z każdym rywalem.

Selekcjoner Polaków podkreśla, że choć drużyna spisuje się w Rio bardzo dobrze - z czterech meczów w grupie przegrała tylko jeden, po tie-breaku z Rosją - to jeszcze nie gra na sto procent swoich możliwości. Antiga jest przekonany, że w grze jego podopiecznych są jeszcze rezerwy. W ostatnim meczu grupowym z Kubą dał sporo pograć rezerwowym, którzy mogą być potrzebni w kluczowych momentach.

- Dawid Konarski, Piotr Nowakowski, czy Fabian Drzyzga pokazali, że są gotowi, żeby pomóc drużynie. Wszyscy są gotowi - zapewnia selekcjoner.

- Jeżeli chce się wygrać igrzyska, trzeba wygrać ze wszystkimi. W końcu ten olimpijski ćwierćfinał musi być dla nas. Wierzę w to, że chłopaki się sprężą i wygrają ten mecz gładko - komentuje wyniki losowania prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk. - Amerykanie mieli nóż na gardle, ale poszli w górę. Nie patrzę jednak na innych, a na nasz zespół. A gramy dobrze.

Jeżeli polski zespół pokona Amerykanów, w półfinale zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji Włochów z Irańczykami. - Włosi są chyba jedynym zespołem w Rio, który już w rozgrywkach grupowych grał swoją najlepszą siatkówkę. Pozostali mogą grać lepiej - dodaje Antiga. W pozostałych ćwierćfinałach Brazylia zmierzy się z Argentyną, a Rosja z Kanadą.

Program ćwierćfinałów turnieju siatkarzy
Kanada - Rosja (godz. 15 czasu polskiego)
Polska - Stany Zjednoczone (19)
Włochy - Iran (23)
Brazylia - Argentyna (3.15)

Wybrane dla Ciebie

Trudny mecz rezerw Wisły Kraków, ale ostatecznie jest zwycięstwo

Trudny mecz rezerw Wisły Kraków, ale ostatecznie jest zwycięstwo

Małopolscy terytorialsi świętują siedem lat istnienia. Złożyli uroczystą przysięgę

Małopolscy terytorialsi świętują siedem lat istnienia. Złożyli uroczystą przysięgę

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska