We wtorek 19-letnia tenisistka pokonała 6:3, 6:1 Włoszkę Martinę Trevisan i awansowała do półfinału Roland Garros. Świątek została tym samym pierwszym reprezentantem Polski, który w erze open znalazł się w singlu najlepszej czwórce francuskiego turnieju. Dotychczas najlepszymi osiągnięciami biało-czerwonych były ćwierćfinały Wojciecha Fibaka i Agnieszki Radwańskiej.
Polka będzie miała szansę poprawić jeszcze jedno osiągnięcie Fibaka, który w Paryżu dotarł w 1978 roku do finału debla. Na razie awansowała do półfinału, w parze z Nicole Melichar. W półfinale polsko-amerykańska para zagra w piątek z deblem Desirae Krawczyk (USA) - Alexa Guarachi (Chile). W czwartek Świątek zagra o finał w singlu z Argentynką Nadią Podoroską.
Iga Świątek jest trzecią Polką w erze open polską tenisistką, której udało się dotrzeć do półfinału debla w turnieju Wielkiego Szlema. W 2010 udało się to Agnieszce Radwańskiej (Australian Open), a w 2018 roku Alicji Rosolskiej (Wimbledon). Pierwszą, której udało się dokonać tego w obu konkurencjach podczas jednej imprezy tego cyklu. A warto podkreślić, że warszawianka nigdy wcześniej nie grała na poziomie wielkoszlemowych półfinałów ani w singlu, ani w deblu.
"Mała dziewczynka, która nie mogła usiedzieć na krzesełku, czekając na to, by odbić parę piłek". Klaudia Jans-Ignacik wspomina początki Igi Świątek
