Reaktywacja! Iga Świątek zagra w turnieju Billie Jean King Cup w Maladze

Miejsce w kadrze, pozostawione przez trenera Dawida Celta, czekało na decyzję Igi Świątek od kilku tygodni. Tenisistka z Raszyna zdecydowała się wycofać w trzech turniejów azjatyckich i rozstała się z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, ale w drugiej połowie października zatrudniła na stanowisku szkoleniowca Belga Wima Fissette i zapowiedziała udział w zawodach WTA Finals, które odbędą się od 2 do 9 listopada w Rijadzie. To będzie jej powrót do rywalizacji po przerwie od 5 września, kiedy przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą w ćwierćfinale wielkoszlemowego US Open.

Teraz Świątek postanowiła także polecieć do Malagi, gdzie turniej Billie Jean King Cup zaplanowano tuż po finale w Arabii Saudyjskiej.

- Widzimy się w Maladze! Cieszę się, że mogę dziś dać Wam znać, że zagram w finałach Billie Jean King Cup. Bardzo się cieszę, że będę mogła zagrać dla swojego kraju i jak zawsze z dumą reprezentować Polskę. Razem z całą ekipą damy z siebie wszystko i po prostu zagramy najlepiej jak możemy. Liczę, że będziecie oglądać i nam kibicować. Do zobaczenia! – napisała Iga Świątekw mediach społecznościowych.

Turniej Billie Jean King Cup (dawniej tenisistki rywalizowały w Pucharze Federacji) odbędzie się w dniach od 13 do 20 listopada. W finałowych zawodach w Maladze weźmie udział dwanaście reprezentacji, poza drużynami Hiszpanii i Polski, które zmierzą się w pierwszym meczu 13 listopada, także Czechy, USA, Kanada, Australia, Włochy, Wielka Brytania, Japonia, Rumunia, Słowacja i Niemcy.

Liderką Hiszpanek będzie 14. na liście WTA Paula Badosa, a obok niej zagrają Jessica Bouzas-Maneiro (60. WTA), Cristina Bucsa (70. WTA), Nuria Parrizas-Diaz (97. WTA) i Sara Sorribes-Tormo (112. WTA). Mecz będzie się składał z dwóch pojedynków singlowych i jednego deblowego.

W razie zwycięstwa w pierwszym meczu, co wobec zgłoszenia akcesu Świątek stało się bardzo prawdopodobne, Polki zagrają 16 listopada w ćwierćfinale z Czeszkami.

Iga dołączyła do wcześniej powołanych zawodniczek LOTTO PZT Team: 24. w rankingu WTA Magdaleny Fręch (KS Górnik Bytom), 40. na świecie Magdy Linette (AZS Poznań), sklasyfikowanej na 171. pozycji Mai Chwalińskiej oraz 252. w singlu i 89. w deblu Katarzyny Kawy (obie BKT Advantage Bielsko-Biała), która w niedzielę zwyciężyła w grze podwójnej w turnieju ITF W100 w Macon.

- Cieszymy się, że Iga Świątek zagra w Maladze, bo jej udział w finałowym turnieju o BJK Cup poważnie zwiększa nasze szanse na sukces – powiedział Dariusz Łukaszewski, prezes Zarządu Polskiego Związku Tenisowego. - Losowanie nie było dla nas łaskawe, ale teraz mamy w składzie aż trzy tenisistki z TOP 40 rankingu WTA. Taka sytuacja jeszcze nie miała miejsca i daje nam nadzieję na dobry wynik wśród 12 najlepszych drużyn świata. Mamy najmocniejszy skład i wierzymy w naszą reprezentację. Jeśli nie teraz, to kiedy? Liczę, że ostatnie sukcesy Polek w międzynarodowym Tourze i udany występ w Maladze jeszcze bardziej zwiększą zainteresowanie polskim tenisem.

Polskie tenisistki wywalczyły awans do finałowego turnieju o Billie Jean King Cup w kwietniu, pokonując na wyjeździe w Biel drużynę Szwajcarii 4:0. Wówczas na korcie zobaczyliśmy: Świątek i Fręch w pojedynkach singlowych oraz w deblu duet Chwalińska-Kawa.

W Maladze polskie tenisistki już po raz trzeci z rzędu wystąpią w BJK Cup Finals. Po raz pierwszy zakwalifikowały się do niego w 2022 roku, a w Glasgow stoczyły dwa zacięte spotkania w „grupie śmierci”, ulegając po 1:2 – dopiero w decydujących grach deblowych – Amerykankom i Czeszkom.

Przed rokiem w Sewilli przegrały pierwszy mecz w grupie 0:3 z Kanadyjkami, które potem sięgnęły po trofeum. W drugim występie musiały uznać wyższość Hiszpanek (1:2), dlatego liczymy, że w Maladze uda im się zrewanżować zawodniczkom z Półwyspu Iberyjskiego.

Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) postanowiła w tym roku zmienić formułę finałowej imprezy. Zamiast fazy Round Robin, uczestniczki rozlosowano w drabince na 16 miejsc, dlatego cztery najwyżej rozstawione zespoły mają w 1/8 finału „wolny los”.
Po raz pierwszy rywalizacja pań będzie się zazębiać ze zmaganiami ośmiu męskich drużyn w Davis Cup Final 8, który rozpocznie się 19 listopada również w Maladze.

Natomiast od przyszłego sezonu obydwie imprezy będą rozgrywane w tym samym terminie i miejscu, obie w formacie rywalizacji na osiem reprezentacji męskich i ośmiu kobiecych. Będzie to zwieńczenie reformy wprowadzanej przez ITF w ramach Pucharu Świata w Tenisie („The World Cup of Tennis”).

1/8 FINAŁU: 13 listopada: Hiszpania – Polska (godz. 17); 14 listopada: Japonia – Rumunia (godz. 10), Słowacja – USA (nie przed godz. 17); 15 listopada: Niemcy – Wielka Brytania (godz. 17).

ĆWIERĆFINAŁY: 16 listopada Włochy – Japonia lub Rumunia (godz. 10) Czechy – Hiszpania lub Polska (nie przed godz. 17); 17 listopada: Australia – Słowacja lub USA (godz. 10), Kanada – Niemcy lub Wielka Brytania (nie przed godz. 17).

PÓŁFINAŁY: 18 listopada (godz. 17) i 19 listopada (godz. 17).

FINAŁ: 20 listopada (godz. 18).