Sporo zawodników jednak odejdzie. Większości graczy po sezonie wygasły bowiem umowy. Do Romana Raca (będzie grał w GKS Tychy) i Davida Zabolotnego (EHC Freiburg) dołączył Roman Graborenko.
Białoruski obrońca nie będzie już reprezentował barw „Pasów”. Jak mówi jego menedżer – Jan Szelepniew w białoruskich mediach, cytowany przez portal hokej.net: - Pracujemy nad jego sytuacją, rozważa on kierunek europejski, ale wszystko jest jeszcze w fazie negocjacji.
Graborenko sezon zaczął w barwach Tauronu Re-Plast Unii Oświęcim, ale w barwach tej drużyny rozegrał tylko 6 meczów (2 gole, 1 asysta). Potem przeniósł się do Comarch Cracovii. W 27 meczach wpisał się na listę strzelców 2 razy i zaliczył 7 asyst. W sezonie regularnym w 14 spotkaniach do bramki rywali trafił raz i miał trzy asysty, natomiast w fazie play-off również zdobył jednego gola i miał cztery decydujące podania.
Graborenko miał dobre CV. Z reprezentacją Białorusi grał na MŚ, zaliczył jeden mecz w NHL w barwach New Jersey Devils, grał też w AHL (176 meczów, 21 goli, 47 asyst) i KHL – 73 występy (5 bramek, 10 asyst). W nowym sezonie na pewno nie zobaczymy go już w barwach Comarch Cracovii i zapewne też w żadnym innym zespole polskiej ligi.
