https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Romowie ukradli malucha, który miał być atrakcją imprezy motoryzacyjnej

Skradziony maluch wart był ok. 5 tys. zł. Złodzieje go zniszczyli
Skradziony maluch wart był ok. 5 tys. zł. Złodzieje go zniszczyli OSP Laskowa
Policjanci zatrzymali dwóch Romów, mieszkańców Limanowej, którzy w nocy z soboty na niedzielę ukradli fiata 126 p. Samochód miał być atrakcją niedzielnego TuningFest Motoshow. Mężczyźni usłyszeli zarzut zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Nietypowy maluch miał być jedną z atrakcji niedzielnej imprezy motoryzacyjnej. W sobotę właściciel zaparkował go na terenie dawnej rafinerii przy ul. Fabrycznej w Limanowej. To właśnie tam w niedzielę odbył się pierwszy w mieście TuningFest Motoshow.

- Do kradzieży fiata 126 p. doszło w nocy z soboty na niedzielę. Gdy z samego rana okazało się, że maluch zniknął od razu powiadomiliśmy policję i zaczęliśmy poszukiwania na własną rękę - relacjonuje Łukasz Latoś, organizator imprezy.

Pomarańczowy fiat był nietypowy, bo właściciel go zmodyfikował. Jego koła skręcały w przeciwnym kierunku do ruchów kierownicą. Trudno się go prowadziło. Na tym miała polegać jedna z zabaw w czasie pokazu.

- Całą niedzielę szukaliśmy tego auta na własną rękę - dodaje Piotr Musiał, radny Limanowej i współorganizator TuningFest Motoshow. Sprawdzono każdy trop, nawet w Żegocinie, bo były informacje, że tam ktoś widział malucha. Trop okazał się fałszywy.

Wczoraj po godz. 10 druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej z Laskowej wyciągnęli z koryta potoku w Laskowej Górnej skradzione auto. Złodziejom udało się przejechać samochodem około 8 kilometrów.

- Od początku w sprawie przewijało się dwóch mieszkańców Limanowej w wieku 28 i 22 lat. Takie informacje przynosili świadkowie , a potwierdził to gromadzony przez policjantów pionu kryminalnego materiał dowodowy - podkreśla asp. Stanisław Piegza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - Wczoraj zatrzymaliśmy podejrzanych, którzy przyznali się do kradzieży. Usłyszeli zarzut zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia za co grozi im kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

Romowie po policyjnych czynnościach zostali zwolnieni. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Niestety samochód wyciągnięty przez strażaków jest doszczętnie zniszczony.Jego wartość wyceniono na 5 tys. zł.

- Mieliśmy cichą nadzieję, że znajdziemy go w nienaruszonym stanie - mówi Musiał. - Teraz liczymy, że złodzieje zostaną surowo ukarani, ale też zwrócą właścicielowi pieniądze za zniszczone auto. My oczywiście nie uciekamy od odpowiedzialności i jeśli będzie trzeba zapłacimy za to auto.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
ADAŚ
NA Pewno nikt nic im nie zrobi bo są ponad prawem IM wszystko W O L N O ---NAPADLI NA KONDUKT WESELNY I CO? sprawa pewnie umorzona tak jak w sprawie pobicia budowlanców -----już niedługo TO MY POLACY BĘDZIEMY MNIEJSZOŚCIĄ NARODOWĄ
q
qwerty
bbbbbbbbbbbbbbbuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahahahahahahahahahahahaha
j
ja, ze wsi
jeseli juz ludnosc albo narodowosc, wtedy wszedzie i nie tylko wtedy, kiedy jest wobec mnejsosc.
k
kr
romowie nie kradna tylko cyganie moze miec pani klopoty z rzecznikiem praw obywatelskich,za wypisywanie klamst na temat romow.
R
Rudy z Budy
Nazwijmy rzeczy po imieniu....złodziejami byli Cyganie. Tak samo jak to ze Gazeta Krakowska jest własnością Niemcow z koncernu prasowego Verlagsgruppe co czyni ja gadzinowka a jej pracownikow folkdojczami.
m
mam do powiedzenia
romowie to zaraza
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska