Rosjanka Warwara Graczewa chce grać pod obcą flagą. Czy zostanie wkrótce drugą rakietą Francji?

22-letnia moskwianka od 2016 roku trenuje w Elite Tennis Center w Cannes.

W ostatnich tygodniach Graczewa notowała całkiem udane wyniki, dochodząc do finału WTA 250 w Austin (gdzie przegrała z Ukrainką Martą Kostiuk 3:6, 5:7), 1/8 finału w Indian Wells (zwycięstwo nad numer 8 na świecie Rosjanką Darią Kasatkiną 6:4, 6:4) i kolejny raz do 1/8 finału w Miami (zwycięstwo nad numer 5 na świecie Ons Jabeur), w którym zmierzy się dzisiaj z Czeszką Petrą Kvitową.

Warwara spełnia kryteria przyznania francuskiego obywatelstwa, ponieważ od siedmiu lat mieszka we Francji i zdała egzamin z francuskiego w listopadzie ubiegłego roku. Jak zaznaczyło „L'Equipe”, jej staranie o przyznanie francuskiego paszportu w żaden sposób nie jest związane z rosyjską inwazją na Ukrainę.

Jeśli jej wniosek zostanie zaakceptowany, Graczewa, zostanie francuską numerem 2 za Caroline Garcią, zajmującą czwarte miejsce w rankingu WTA. Otoczenie Warwary ma nadzieję, że bardzo szybko będzie mogła uczestniczyć w kolejnych imprezach pod francuską flagą, zaczynając od wielkoszlemowego Roland Garros i meczów Billie Jean King Cup przed igrzyskami olimpijskimi 2024 w Paryżu.