Starosądeczanie od nowego roku zapłacą więcej za odbiór śmieci. Władze gminy tę podwyżkę tłumaczą między innymi wzrostem produkowanych przez mieszkańców odpadów zielonych. Przez cztery lata ich liczba wzrosła z 300 do 700 ton rocznie.
- Jesteśmy wiejską gminą. Powinniśmy więc sami zająć się utylizacją traw czy innych odpadów organicznych - mówi Kazimierz Baran, radny z Barcic.
On jako jedyny zagłosował przeciwko uchwale o podwyżce. Liczył, że radni ściągną ją z programu sesji, by można było zastanowić się, jak uniknąć drastycznego wzrostu cen. Do tej pory koszt wywozu segregowanych odpadów wynosił miesięcznie 6 zł na mieszkańca, po podwyżkach cena wzrośnie do 8 zł. Za niesegregowane śmieci będzie trzeba zapłacić 16 zł. Teraz to koszt 12 zł.
- Przyznam, że podczas prac komisji byłem za przyjęciem uchwały. Później jednak przeanalizowałem sprawę. Zastanawia mnie, dlaczego osoby, które nie wyrzucają odpadów zielonych, muszą płacić taką samą cenę za wywóz śmieci jak inni - mówi Kazimierz Baran.
Wyjaśnia, że on wykorzystuje je na kompost. Dzięki temu nie musi kupować nawozu do swoich upraw. Maria Wicher z Barcic również pożytkuje w swoim ogródku zielone odpady. Krytycznie odnosi się więc do uchwalonych podwyżek cen za odbiór śmieci. Dla jej trzyosobowej rodziny to spory wydatek.
- Przy zarobkach siedem złotych za godzinę dotkliwie odczuwa się każdą wyższą cenę usług - mówi pani Maria.
Dlatego, zdaniem radnego Kazimierza Barana, mieszkańcy gospodarstw, które mają kompostowniki, powinni płacić mniej za odbiór śmieci.
Radny Grzegorz Faron uważa z kolei, że koszty odpadów można obniżyć, tworząc gminny kompostownik.
Jacek Lelek, burmistrz Starego Sącza, nie ma jednak zamiaru podejmować się jego budowy.
- To byłoby ogromne i zupełnie nieopłacalne przedsięwzięcie dla tak małej gminy - mówi.
Popiera natomiast ideę, żeby mieszkańcy, którzy mają kompostowniki przy domach, płacili mniej za wywóz śmieci.
- Niestety, na razie ustawa nie pozwala wprowadzić takiego rozwiązania. Mam nadzieję, że rząd, który stale nad nią pracuje, weźmie pod uwagę ten pomysł - mówi burmistrz Starego Sącza.
Zaznacza, że podwyżki za odbiór śmieci są podyktowane nie tylko wzrostem ilości oddawanych przez mieszkańców odpadów zielonych.
- Produkcja śmieci wzrosła w ogóle. W 2013 roku oddawaliśmy 3400 ton. Teraz 5100 - wylicza. Na podwyżki wpływa też cena narzucona przez firmę, która obsługuje gminę. Przetarg wygrała firma Nova. Była tańsza, ale wycofała się. Od 1 października śmieci ma wywozić firma AVR.
- Jest o 23 procent droższa w stosunku do obecnych stawek - zaznacza burmistrz.
Stary Sącz z poprzedniego stulecia [ARCHIWALNE ZDJĘCIA] ...
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto