https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie liczba niesolidnych dłużników [WIDEO]

Grzegorz Skowron
73 na 1000 Polaków ma kłopoty z terminowym regulowaniem swoich finansowych zobowiązań. Małopolanie należą do najsolidniejszych dłużników – u nas tylko 49 na 1000 osób zalega z zapłatą co najmniej 200 zł przez ponad dwa miesiące.

Jak podaje Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Biuro Informacji Kredytowej, Indeks Zaległych Płatności Polaków systematycznie idzie w górę. Wskaźnik, który pokazuje liczbę osób z zaległymi zobowiązaniami przypadającą na 1000 dorosłych Polaków wzrósł od poprzedniej publikacji w czerwcu z 68,1 do 72,6. Oznacza to, że w bazach Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej jest obecnie niemal 73 niesolidnych dłużników na każde 1000 dorosłych Polaków.

WIDEO: Przedsiębiorcy najczęściej nie płacą za telefon i internet. Rekordzista zalega na kwotę 10 mln złotych

Źródło: AIP

Najbardziej znaczący przyrost liczby dłużników na statystycznego mieszkańca województwa, odnotowano na: Podkarpaciu, Podlasiu, w świętokrzyskiem i opolskiem. Osób, które co najmniej 60 dni po terminie nie opłaciły zobowiązań pozakredytowych lub kredytowych, na minimum 200 zł przybyło tu o około 7 proc., przy średniej dla kraju 6,4 proc. W Małopolsce był to wzrost zaledwie o 3,3 proc., najniższy w kraju.

Małopolanie są w grupie najsolidniejszych dłużników. U nas 49 na 1000 osób zalega z regulowaniem należności. Lepiej pod tym względem jest tylko na Podkarpaciu (40 na 1000). Najgorzej ze spłatą długów radzą sobie mieszkańcy województw dolnośląskiego, lubuskiego, zachodniopomorskiego i kujawsko-pomorskiego, gdzie ponad 90 osób na 1000 zalega z regulowaniem należności.

Łączna kwota zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych, wynosi 47,19 mld zł. W stosunku do czerwcowego Raportu InfoDług, zaległości Polaków odnotowane w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor oraz w bazie Biura Informacji Kredytowej wzrosły o 2,54 mld złotych, czyli o prawie 6 proc. Na przyrost zaległości Polaków wpływ miały przede wszystkim zobowiązania pozakredytowe, czyli te, które gromadzą się w wyniku niepłaconych na czas rachunków za telefon, media, rat pożyczek pozabankowych, długów dochodzonych przez firmy windykacyjne czy też alimentów.

Najwyższe zaległości w bazie BIG InfoMonitor oraz BIK niezmiennie ma 66-letni mieszkaniec Mazowsza, którego długi przekroczyły właśnie 100 mln zł. Na drugim miejscu znajduje się 60-letni mieszkaniec województwa lubelskiego z nieopłaconymi rachunkami i kredytami na 61 mln złotych. Najmłodszy z rekordzistów zamieszkuje województwo opolskie i choć skończył 34 lata, to do spłacenia ma ponad 10 mln złotych.

Małopolski rekordzista to 54-letnia kobieta z długami w wysokości 19,4 mln zł. Średnia wartość zaległości w Małopolsce wynosi 23 452 zł i spadła w siągu kilku miesięcy o ok. 600 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
karol
Kaczmarski Inkasso [KI] (firma windykacyjna) jest ekspertem z zakresu kompleksowej obsługi wierzytelności. KI jest partnerem KRD BIG SA. Połączenie kompleksowych działań win-dykacyjnych, dopasowanych do indywidualnych potrzeb klienta, z możliwością dopisania dłuż-nika do rejestru, usprawnia proces odzyskiwania należności i podnosi efektywność prowadzo-nych działań.
k
karol
Kaczmarski Inkasso [KI] (firma windykacyjna) jest ekspertem z zakresu kompleksowej obsługi wierzytelności. KI jest partnerem KRD BIG SA. Połączenie kompleksowych działań win-dykacyjnych, dopasowanych do indywidualnych potrzeb klienta, z możliwością dopisania dłuż-nika do rejestru, usprawnia proces odzyskiwania należności i podnosi efektywność prowadzo-nych działań.
e
ekspert
ja się zastanowiłem i widząc kilku błyskotliwych biznesmenów mogę powiedzieć, że za długami stoją błędne decyzje biznesowe w stylu: "zaryzykuję, może się uda"
D
DG
A nikt nie zastanawiał się dlaczego tak się dzieje. To dobra zmiana doprowadza od 8 miesięcy do upadłości firmy i osoby prywatne. Na fanaberie rządowe potrzeba wiele miliardów zaś ubogie społeczeństwo nie stać na te fanaberie i po niedługim czasie staje się to co wy opisaliście, czyli zadłużanie w spirali i brak możliwości spłaty.
To tyle ode mnie. Czas najwyższy rozliczyć tzw badziewie rządzące z nepotyzmu i głópoty.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska