https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rowerowa ofensywa miasta. Coraz więcej krakowian przekonuje się do dwóch kółek. Powstanie dla nich wiele kilometrów ścieżek

Bartosz Dybała
W Krakowie w najbliższych miesiącach przybędzie ścieżek rowerowych
W Krakowie w najbliższych miesiącach przybędzie ścieżek rowerowych Michal Gaciarz / Polska Press
W niecałe 2 lata miasto chce zbudować ponad 11 km ścieżek rowerowych. Pasjonatów jazdy na dwóch kółkach w Krakowie z roku na rok przybywa. Kilka lat temu 6,9 proc. podróży po mieście odbywało się rowerem. Na wyniki nowych badań trzeba poczekać, ale pewne jest, że wskaźnik mocno wzrósł w ostatnim czasie. Pytanie tylko: skoro rower jest tak popularnym środkiem transportu w Krakowie, to dlaczego wciąż jest problem ze znalezieniem miejsca parkingowego i z korkami? Eksperci wyjaśniają: większość ludzi, zaczynających przygodę z dwoma kółkami, nie przesiada się na nie z auta, tylko z... komunikacji miejskiej.

Kraków staje się rowerowym miastem. Przybędzie ścieżek

- Działania m.in. zachodnioeuropejskich krajów pokazują, że podróżowanie rowerem jest naturalną konsekwencją rozwoju miast, które dbają o jakość powietrza i zrównoważoną mobilność - mówi Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego. - Jesteśmy idealnym miastem do tego, aby podróżowanie rowerem było alternatywą dla innych środków transportu - zapewnia nas dyrektor Franek.

Miejscy urzędnicy podkreślają, że coraz więcej mieszkańców podróżuje rowerami. Ostatnie kompleksowe badania w tym zakresie były prowadzone w 2018 roku. Wówczas 6,9 proc. podróży po Krakowie odbywało się rowerem. Dla porównania w 2016 roku było to 4,3 proc., a w 2013 1,2 proc. - Widać zatem tendencję wzrostową - podkreśla Emilia Król z biura prasowego krakowskiego magistratu.

Nowe pomiary trwają, a ich wyniki poznamy dopiero za jakiś czas. Można się spodziewać, że w związku z budową kolejnych kilometrów ścieżek rowerowych ten wskaźnik będzie o wiele wyższy.

- Z badań wynika, że bez zbytniego przekonywania ludzi do przesiadki na rowery, samym rozwojem infrastruktury, czyli m.in. budową nowych tras dla miłośników dwóch kółek, można ten wskaźnik podnieść maksymalnie do 20 proc. - mówi Krzysztof Gubański, autor bloga "Jeden samochód mniej". - Jeśli Kraków osiągnie go w najbliższych latach, będzie można uznać, że to sukces - przekonuje nas ekspert.

Wzrost ruchu rowerowego wcale nie oznacza, że z dróg będą masowo znikać samochody.

- Większość osób, zaczynających swoją przygodę z rowerem, nie przesiada się na dwa kółka z auta, tylko z komunikacji miejskiej. Rowerzyści odciążają zatem transport zbiorowy, a nie drogi. Dzięki nim w tramwajach i autobusach robi się więcej miejsca dla osób, które mogłyby częściej wybierać transport zbiorowy zamiast samochodu. Mowa głównie o ludziach, dojeżdżających z przedmieść - dodaje ekspert.

- Wnioski są proste: Kraków musi w najbliższych latach stawiać na dwie rzeczy - rozwój komunikacji miejskiej, w tym również na przedmieściach, a także na budowę nowych, przelotowych tras rowerowych (takich jak na przykład kładka na Kamieńskiego) - kwituje Gubański.

Teraz w Krakowie jest 270 km ścieżek rowerowych. Urzędnicy zapewniają nas, że tylko w tym roku wybudują ponad 6 kilometrów tras dla miłośników dwóch kółek. Realizacja inwestycji (ich pełna lista znajduje się na końcu artykułu) będzie kosztowała 35 mln zł. - Kwota może ulec zmianie po wyborze wykonawców w postępowaniach przetargowych - informuje nas Emilia Król z krakowskiego magistratu.

Najwięcej nowych tras w tym roku powstanie w dzielnicy Podgórze Duchackie.

Z kolei w 2024 r. miasto zbuduje ponad 5 km ścieżek dla rowerzystów. Koszt: blisko 12 mln zł.

- W miejscach, gdzie nie możemy wybudować dedykowanej infrastruktury dla rowerzystów, wprowadzamy często miękkie rozwiązania, jak na przykład kontrapasy, a także kontraruchy rowerowe - twierdzi w rozmowie z nami dyrektor Zarządu Transportu Publicznego Łukasz Franek.

Rowerem do pracy. To coraz popularniejsze

Tymczasem miasto co roku prowadzi akcje, które zachęcają do jazdy rowerem.

- Od 2017 r. realizujemy kampanię "Rowerem do pracy, czyli dom, rower, praca…i tak w kółko". To kilkumiesięczna akcja, której celem jest zachęcenie pracowników krakowskich przedsiębiorstw oraz instytucji do korzystania z rowerów jako środka transportu do i z pracy - zapewniają miejscy urzędnicy.

W 2022 roku udział w niej wzięło ponad 200 pracodawców (ponad 3500 rowerzystów). - Co roku dzięki akcji co piąty jej uczestnik decyduje się zamienić auto na rower w dojazdach do pracy - mówi Emilia Król.

Łukasz Franek podkreśla, że wiele osób wsiada na rowery, by zadbać o zdrowie.

- Po pandemii Covid-19 i siedzeniu w domach w czasie związanego z nią lockdownu jesteśmy często zastani, w związku z czym nasza kondycja fizyczna wymaga poprawy. Dlatego też wiele osób przesiadło się na rowery, by ją poprawić - kwituje dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

W tym roku miasto planuje realizację poniższych inwestycji:

  • budowa ścieżki od klasztoru Sióstr Norbertanek do istniejącego odcinka trasy rowerowej przy moście Zwierzynieckim, a także od ul. Wioślarskiej do ul. Jodłowej oraz od ul. Mirowskiej do granicy miasta - ok. 2200 m,
  • dostosowanie tunelu łączącego ulicę Brogi z ulicą Rakowicką do ruchu rowerowego - ok. 50 m,
  • budowa ścieżki rowerowej wzdłuż alei 29 Listopada na odcinku od ulicy Żelaznej do ulicy Woronicza - ok. 1 650 m,
  • budowa przejazdu rowerowego przez ul. Bratysławską - 35,50 m,
  • budowa ścieżki rowerowej w Przylasku Rusieckim wzdłuż ulicy Karaszewicza-Tokarzewskiego - 511 m,
  • budowa drogi dla rowerów na ul. Stojałowskiego (od skrzyżowania z ulicą Porucznika Halszki do skrzyżowania z ul. Jakuba Bojki) - ok. 1300 m,
  • budowa połączenia rowerowego ul. Krupniczej z ul. Ingardena - 150 m.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
Szczerze, wydawało sie to niewykonalne w polskich realiach.Jednak kto raz wsiadzie na rower i pojezdzi z miesiąc, to nie będzie sobie wyobrażal innego srodka transportu w obrębie miasta.Wazne żeby dobrze dobrać rower,bo rower, rowerowi nie jest równy i tu nie chodzi o cenę,tylko o rozmiar, o koła i pare innych rzeczy. Też nie wszędzie jest bezpiecznie dla rowerzystów ,niektóre kontrapasy rowerowe ,to naprawdę ZGROZA,rowerzysta rekreacyjny poruszający sie po bus -pasie potrafi skutecznie tamowac ruch pełnych autobusow, a po chodniku zrobić kolizję z pieszymi....Uuu dużo do zrobienia.
E
Emeryt
Coraz więcej rowerzystów wsiada z rowerami do tramwajów i autobusów zabierając miejsce pasażerom
g
grzeg
Doskonałym przykładem tej kłamliwej manipulacji jest ulica Grzegórzecka, gdzie radykalnie utrudniono ruch kołowy, a mających być uprzywilejowanymi rowerzystów praktycznie nie widać.

I to wcale nie tylko w okresie jesienno-zimowym.

Represje wobec kierowców samochodów są chyba jedną z ulubionych rozrywek tzw. decydentów.
K
Krakus
Będziemy mieli drugie Chiny ale z przed 50 lat, jeszcze poubierajcie nas w kufajki. Ciekawe ile osób będzie jeździło po tych ścieżkach po Październiku, w Polsce sezon rowerowy to ok. 5-6 m-cy / rok , a wydajemy górę kasy na te ścieżki.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska