Rowerzyści mają duży problem z jazdą ulicą Grzegórzecką, od ronda Grzegórzeckiego aż do skrętu w ul. św. Łazarza. W tym miejscu na jezdni obowiązuje ograniczenie prędkości, które uniemożliwia rowerzystom jechanie po chodniku. Z kolei przejazd na rowerze pasem jezdni albo sprawia, że za rowerzystą tworzy się korek, albo też cyklista jest spychany niebezpiecznie przez kierowców, którzy próbują go wyprzedzić, choć w tym miejscu nie ma takiej możliwości.
Według przepisów, rowerzyści mogą korzystać z chodnika tylko jeśli: opiekują się dzieckiem na rowerze do 10 lat, szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h wynosi co najmniej 2 metry lub gdy warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni. a Grzegórzeckiej rowerzyści często jeżdżą jednak po chodniku - ze strachu. Ostatnio nasza reporterka była świadkiem, jak policja polowała na jeżdżących chodnikiem cyklistów i wlepiała im mandaty.
Problem dałoby się rozwiązać poprzez likwidację betonowych separatorów, które oddzielają jezdnię od torowiska na ulicy Wtedy rowerzyści nie blokowaliby ruchu, bo auta mogłyby ich omijać.
Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu jest jednak przeciwny takiemu rozwiązaniu. - To prawda, że brak separatora pozwoliłby kierowcy ominąć rowerzystę, jednak obawiamy się, że zdjęcie progów skutkowałoby z kolei blokowaniem przejazdu tramwajów - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. Urzędnicy podkreślają też, że dzięki separatorom tramwaje poruszają się znacznie szybciej po ul. Grzegórzeckiej, ponieważ motorniczy nie ma obawy, że dojdzie do kolizji.
- Po tym torowisku poruszają się tramwaje i autobusy, w których w ciągu jednej godziny podróżują tysiące osób, a dzięki zamontowanemu separatorowi pojazdy te przejeżdżają odcinek w zaledwie minutę - tłumaczy rzecznik ZIKiT i dodaje: - Z tego powodu nie decydujemy się na ich demontaż.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!