FLESZ - Wraca branża fitness. Czy będzie szturm klientów?

W oświadczeniu opublikowanym na Twitterze europosłanka skrytykowała Komisję Europejską za bezczynność. Zdaniem eurodeputowanych dowody naruszania zasad praworządności są "miażdżące", dlatego tym bardziej szokuje brak reakcji ze strony brukselskich urzędników. Jej zdaniem – działania wobec Polski i Węgier ze strony brukselskich urzędników są "zbyt pobłażliwe".
W liście do Komisji Europejskiej, oprócz Róży Thun podpisało się także ośmioro europosłów: Elena Yoncheva z Bułgarii, Katalin Cseh z Węgier, Lara Wolters i Sophie in 't Veld z Holandii, Othmar Karas z Austrii, Moritz Korner, Katarina Barley i Daniel Freund z Niemiec.
-"Nie możemy być biernymi świadkami coraz głębszego kryzysu praworządności w Unii Europejskiej. Komisja Europejska dysponuje mechanizmem warunkowości (pieniądze tam, gdzie przestrzegane jest prawo), ale go nie stosuje. Rozważamy pozew za bezczynność" - napisała na Twitterze Róża Thun.
W opublikowanym oświadczeniu eurodeputowani argumentują, że KE ma obowiązek działać w „obliczu miażdżących dowodów naruszania zasady praworządności na terenie Unii Europejskiej”. Politycy powołując się na art. 265 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej grożą skierowaniem skargi na KE do TSUE. Artykuł ten dotyczy zaniechania działania. Na podjęcie działań brukselskim urzędnikom KE dają czas do 1 czerwca 2021 roku.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Co za luksusy! Oto najdroższe mieszkania na sprzedaż w Krakowie
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!