Rozszerzenie strefy płatnego parkowania w Krakowie coraz bliżej

Ale pojechac do huty i tam parkowac za darmo to ok???

USTAWA z dnia 26 lipca 1991 r.
o podatku dochodowym od osób fizycznych art.45.

To jest tylko skok na kase. Ja jestem mieszkancem ulicy lokietka za opolska a dojezdzam do pracy do biprostalu czyli do przyszlej granicy strefy. Jakbym chcial pojechac autobusem to musze jechac 40minut z przesiadka odcinek 3,3 km. Jezeli nie bede mial gdzie stanac a tak bedzie, bo ludziemuciekajacy ze strefy zaparkuja za aleja kijowska, osiedla postawia szlabany to nie wiem co zrobie. Miasto robi to od d*** strony - najpierw parkingi, potem strefy. Powinnismy wyjsc na ulice. To nie jest scisle centrum zeby blokowac parkowanie. Tam jest masa firm. Gdzie pracownicy maja parkowac. Wiem ze pisze z mojej perspektywy. Mieszkancy maja oczywiscie inaczej ale sami nierzadko tez teraz beda dojezdzac do pracy w przyszlej strefie. Co bedzie....? Nie wiem.?.....

Tak, w zielonkach, w mglistym wawozie, syfu w powietrzu jest zdecydowanie wiecej niz w sasiadujacych krakowskich toniach.

Dobrze, ale za każde zatrzymanie poza miastem płaćcie, a najlepiej za każdy wyjazd z miasta. Wtedy będzie sprawiedliwie.

To że samochodów jest więcej jest oczywiste, ograniczanie możliwości parkowania w takiej sytuacji to jakby nakładać podatki od telefonów czy tabletów. ich też będzie więcej i więcej. (należy udostępniać więcej przekaźników GSM) Więc analogicznie więcej parkingów. W mojej sytuacji nie opłaca mi się dojeżdżać BUSEM bo tylko taką mam możliwość , bo tyle samo wydaję na paliwo. Więc długa linia aglomeracyjna (za
Wieliczkę) w stronę Dobczyc to dla mnie rozwiązanie.
Też nie lubię stać w korkach!

Najwięcej krzyku robią ludzie nie posiadający samochodu, ani prawa jazdy. Miasto powinno tworzyć parkingi a nie strefy, bo i tak postój przekłada się zaraz z granice strefy. Dodatkowo miasto powiększa strefy( aby zachęcić do korzystania z MPK) po czym likwiduje linie.

Ponadto za pieniądze za postój przynajmniej chodniki powinny być odśnieżone??? Od dawna mówię, że jedyne wyjście do rozwiązania problemu parkowania to parkingi podziemne jak pod placem na groblach, ale ze stawką rynkową a nie zaporową.

Nie sądzę że to pomysł na teraz - ale za 20 lat na pewno (Parking pod Błoniami z automatycznym chodnikiem podziemnym do centrum) wiem , że to gigantyczne koszty i konieczność rozwalenia Błoń, gdzie jest stara murawa, jednak rozwiąże to absolutnie problem z parkowaniem w Krakowie, a pozwoli na pozostawienie błoń w podobnym stanie.

w 100% się zgadzam. Szczególnie za te podatki!!!!!!

To najłatwiej oceniać innych. Nie jest winą ludzi mieszkających na wsi, że Urząd Miejski nic nie robi w tym celu, aby ułatwić możliwość parkowania samochodami, gdy dojeżdża się z daleka. Inaczej wypowiadałby się mądrala, gdyby sam znalazł się na miejscu dojeżdżających. A może oni nie maja innego wyboru, bo w pobliżu ich miejsca zamieszkania nie ma pracy i muszą dojeżdżać z daleka? Teraz będą musieli płacić nie tylko za dojazd, ale jeszcze za parkowanie i dodatkowo za przejazd komunikacją miejską. co zatem zostanie im z pensji? Nie każdego na to będzie stać. Ja proponuję, aby ci, którzy to wymyślili sami opłacali swoje parkowanie w strefie, bo do tej pory chyba tego nie robią, tylko jeżdżą ze specjalnymi oznakowaniami - służbowy samochód. Zasada płatności powinna obowiązywać wszystkich. Znowu w najbogatszych to nie uderzy, bo oni wykupią sobie abonament, średnio zamożnych na to nie stać. Mogą jedynie zostawić swoje samochody pod domem, ale dlaczego cofać się do średniowiecza, poza tym niektórzy nie maja innego wyjścia i muszą dojeżdżać własnym środkiem lokomocji. Ja np. idąc do pracy na 6.00 bardzo obawiam się o swoje bezpieczeństwo w czasie drogi do pracy, poza tym ile czasu wtedy będę musiała poświęcić na dojazdy? Najlepiej widzieć tylko koniec swojego nosa!!!!!!!!!!! Proponuję też wprowadzenie opłat za parkowanie poza miastem, w okolicznych gminach, szczególnie dla tych, którzy przyjeżdżają tu turystycznie i zostawiają dodatkowo syf po sobie!!!!!!!!!!!!!!!! Uważam, że miasto Kraków jest mało przyjaznym miastem nie tylko dla swoich mieszkańców, ale też dla odwiedzających, a szczyci się mianem MIASTA KRÓLÓW POLSKI cha, cha.

MY MIESZKAŃCY KRAKOWA PŁACIMY PODATKI NA MIEJSCU , A WIEŚ NIECH PARKUJE TAM GDZIE JE PŁACI-POZA TYM KRAKÓW PŁACI JANOSIKOWE I JESZCZE MAMY TOLEROWAĆ WIEJSKIE SAMOCHODY W MIEŚCIE???!!!CHCECIE MIEĆ ŚWIEŻE POWIETRZE TO WON Z KRAKOWA I NIE ZANIECZYSZCZAĆ NAM NASZEGO POWIETRZA!!!

MIESZKAŃCY Z OKOLICZNYCH WSI PARKUJĄ POD NASZYMI BLOKAMI,KAMIENICAMI I DALEJ JADĄ TRAMWAJEM CZY AUTOBUSEM, A MY MIESZKAŃCY NIE MAMY GDZIE PARKOWAĆ!MAM NADZIEJĘ ŻE DZISIEJSZA INFORMACJA W KRONICE KRAKOWSKIEJ NIE BYŁA PRIMA APILISOWYM ŻARTEM!TRUDNO,ŻEBY MIESZKAŃCY DANEJ ULICY NIE MOGLI ZAPARKOWAĆ POJAZDU ,BO CAŁA OKOLICZNA WIEŚ ZAJMUJE MIEJSCA I DALEJ JEDZIE TRAMWAJEM , CZY AUTOBUSEM-ONI BĘDĄ OSZCZĘDZAĆ , A MY PARKOWAĆ NIE WIEM GDZIE..CHCĄ MIESZKAĆ NA WSI - NIECH TAM ZOSTAWIAJĄ SWOJE POJAZDY-ZA ROGATKAMI KRAKOWA-TO OSOBIŚCIE POPIERAM!!!!!!!!!!!

DLACZEGO W STREFIE BUFOROWEJ MAJĄ BYĆ NIŻSZE OPŁATY-PRZECIEŻ KAŻDY Z CENTRUM BĘDZIE WYJEŻDŻAŁ DO STREFY BUFOROWEJ I MY - MIESZKAŃCY JUŻ W OGÓLE NIE ZAPARKUJEMY!!!TO PARANOJA,TYM BARDZIEJ,ŻE OPŁATA ZA ABONAMENT MIESZKAŃCA MA BYĆ TAKA SAMA JAK W CENTRUM(10 ZŁ ZA M-C)-KTO SOBIE Z KOGOŚ JAJA ROBI-ZATEM SKORO ZA POSTÓJ TANIEJ NIŻ W CENTRUM TO OPŁATA ZA ABONAMENT MIESZKAŃCA TEŻ NIŻSZA!!!

W Zielonkach i innych wsiach podmiejskich już co najmniej 30% mieszkańców to KRAKUSY. Czasami mają samochody na rejestracji KRA, ale podatki często płacą w Krakowie bo mają tutaj mieszkania na wynajem. Porównujecie do europejskich metropolii to ja Wam powiem, że w Europie RODZINY SIĘ WYPROWADZAJĄ Z MIAST! Bo mają rozum i wiedzą, że w mieście w życiu takiego powietrza jak na wsi mieć nie będą! I to 30% mieszkańców Zielonek też to wie, dlatego woleli się wyprowadzić, zamiast czekać, aż miasto coś zrobi ze smogiem. A podatki nadal tutaj płacą i mają takie samo prawo do ulic i chodników, jak Wy!

Jestem mieszkańcem Krakowa i tak jak każdy płacę dla tego miasta podatki. Nie może być tak by jedni mieszkańcy płacili miesięcznie za postój 10 złotych (33 grosze dziennie), a pozostali chcąc dojechać do teatru, na koncert, do opery płacili za tę przyjemność 10 razy więcej za godzinę!!!

Jesteś kretynem. It's official. Bez obrazy.