Władze Andrychowa mają poważny problem. Jedna z największych inwestycji w historii tego miasta może okazać się totalną klapą. Rewitalizacja Pańskiej Góry w Beskidzie Małym oraz budowa Stawu Anteckiego mogą nigdy nie zostać dokończone. Samorządowi zaczyna brakować na to pieniędzy.
Przypomnijmy. Wiosną pisaliśmy o tym, że firma z Oświęcimia nie wypełni lukratywnego, bo wartego aż kilkanaście mln zł kontraktu na budowę parku rekreacyjnego w Andrychowie. Po trzech latach robotnicy zeszli z placu budowy. Umowę zerwano w atmosferze skandalu, wzajemnych oskarżeń i możliwej batalii sądowej.
Więcej:
Andrychów postanowił poszukać innej firmy, która dokończyłaby prace. Niedawno zakończono dwa przetargi, które miały wyłonić wykonawców. W przetargu na wykonanie alejek i zieleńców na Pańskiej Górze wzięły udział aż cztery chętne firmy. Niestety najniższa oferta była droższa o 1,5 mln zł od kwoty, którą miasto było w stanie przeznaczyć na ten cel.

Zamawiający po zbadaniu swoich możliwości finansowych ustalił, iż na chwilę obecną nie ma możliwości zwiększenia kwoty przeznaczonej na sfinansowanie tego zamówienia do ceny oferty z najniższą ceną - informuje Urząd Miasta w Andrychowie.
Drugi, ogłoszony pod koniec lipca tego roku, przetarg, tym razem na dokończenie budowy Stawu Anteckiego zakończył się jeszcze gorzej: nie zgłosiła się do niego ani jedna firma.
Nie wiadomo czy samorządowi uda się teraz poszukać tańszych ofert albo pieniędzy, by przekonać do siebie budowlańców.
Ceny szybują w góra, także w branży budowlanej, nie ma szans, że ktoś weźmie taka robotę za tyle, ile chcieli urzędnicy - mówi nam anonimowo przedstawiciel jednej z firm, które wzięły udział w tym przetargu.
A co jeśli prac nie uda się już nigdy zakończyć? Nie mogą tego przeboleć ekolodzy, którzy protestowali swego czasu przeciwko wycince pod ten projekt setek drzew w Beskidzie Małym.
Teraz cały teren, ogołocony z pięknych drzew, przypomina wielki plac budowy, z rozkopanymi ścieżkami i wygląda jakby tędy przeszedł front. Martwiliśmy się, że inwestycja oznaczać będzie betonozę w tej części Beskidów, ale że wszystko skończy się takim armagedonem, to nie do pomyślenia - mówi Patryk Lipiecki z Andrychowa.

Co chcieli zbudować na Pańskiej Górze?
Według zamierzeń inwestora Pańska Góra ma się stać zorganizowanym terenem dla odpoczynku mieszkańców. Staw Anteckiego, to miejsce skąd kiedyś dopływała woda do młyna. Zbiornik o powierzchni 1,23 ha miał zostać stworzony od nowa. Obok powstać miały liczne atrakcje: tor rolkowy, promenada, amfiteatr, 27-metrowa wieża widokowa. Alejki planowano utwardzić asfaltem dla wygody spacerowiczów. Na drzewach chciano zamontować monitoring.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Co się aktualnie buduje i remontuje w Wadowicach?
- Miał być ślub, a jest rok więzienia. Nieuchwytna "Jaskółka" wpadła przez miłość
- W Wadowicach i Andrychowie powstają nowe hale sportowe
- Wadowice. Przystanek kolejowy Podhalanin został doposażony
- Pielgrzymka Wspólnoty Chrzanowskiej zmierza na Jasną Górę
- II liga siatkarzy. Nowy trener w MKS Andrychów, ale pomysł na ligę ten sam
