https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąd pozwolił zabudować Kraków? Plan dla Młynówki unieważniony

Piotr Rąpalski
Tereny zielone i rekreacyjne wzdłuż Młynówki są zagrożone zabudową
Tereny zielone i rekreacyjne wzdłuż Młynówki są zagrożone zabudową Anna Kaczmarz
- Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił plan zagospodarowania Młynówka Królewska-Grottgera, który miał m.in. ochronić tereny zieleni i rekreacji – informuje Grzegorz Stawowy, szef komisji planowana przestrzennego rady miasta. - Sąd uznał, że rada błędnie go uchwaliła – dodaje i zapewnia, że informacje potwierdził już u strony skarżącej dokument, jak i w magistracie. Unieważnienie planu oznacza nie tylko możliwość zabudowy Młynkówki, ale unieważnienie wielu innych planów, które zostały przegłosowane w sposób podważony przez sąd.

Plany zagospodarowania regulują, to co w danym, rejonie Krakowa można budować i jak zmieniać zagospodarowanie terenów. Jak podaje Stawowy sąd uznał, że rada miasta nie powinna w jednej uchwale dotyczącej planów głosować równocześnie treści planu, map, opisu infrastruktury, zapisu o zgodności planu z tzw. Studium, czyli ogólnym planem miasta oraz tabeli z rozpatrzeniem uwag mieszkańców zbieranych w trakcie projektowania danego planu.

- A w ten sposób, w jednej uchwale głosowaliśmy plany od lat. Jakieś 70-75 proc. tych już przyjętych. Sprawa Młynówki może oznaczać niebezpieczną rewolucję – mówi Stawowy. - Jeśli skarżący inne plany powołają się na ten wyrok, mają większa szansę wygrać, plany unieważnić i kolejne tereny otworzą się pod zabudowę – dodaje. Kraków planami pokryty jest już w ponad połowie powierzchni. W Młynówce zanim plan wszedł w życie deweloperom udało się postawić blok i zająć zieleń. Dokument powstrzymał dalszą zabudowę. Teraz firmy mogą znów wjechać w teren koparkami.

Uzasadnienia wyroku jeszcze nie ma, bo zapadł on dziś. - Z tego co wiem sąd stwierdził, że takie głosowanie planów, a nie w oddzielnych uchwałach, nie pozwalało zapoznać się radnym z uwagami mieszkańców, a dopiero później decydować o losie całego planu – mówi Stawowy. Zapewnia jednak, że zawsze uwagi mieszkańców były konsultowane z radnymi na komisjach, przed głosowaniem. Często radni korzystali z nich tworząc poprawki do planów.

Orzeczenie sądu może dziwić po przeczytaniu punktu ustawy o planowaniu przestrzennym dotyczącego procedury uchwalania planów

"Art. 20. 1. Plan miejscowy uchwala rada gminy, po stwierdzeniu, że nie narusza on ustaleń studium, rozstrzygając jednocześnie o sposobie rozpatrzenia uwag do projektu planu oraz sposobie realizacji, zapisanych w planie, inwestycji z zakresu infrastruktury technicznej, które należą do zadań własnych gminy, oraz zasadach ich finansowania, zgodnie z przepisami o finansach publicznych. Część tekstowa planu stanowi treść uchwały, część graficzna oraz wymagane rozstrzygnięcia stanowią załączniki do uchwały."

Mowa o jednej uchwale, a nie trzech. Plan uchwala się "rozstrzygając jednocześnie" o rozpatrzeniu uwag. To jak zostaną one potraktowane decydują przed głosowaniem urzędnicy. Radni, ale też każdy mieszkaniec może się z ich decyzją zapoznać. Dopiero w później głosuje się plan. W czym, więc problem?

- Nie pozwolimy zabudować tego terenu. Szybko przystąpimy do opracowania nowego planu. Uchwaliło go tak, jak uważa sąd. Decyzji sądu nie będę komentować - mówi wiceprezydent Elżbieta Koterba. - Przypominam tylko, że dotychczasowe uchwały w sprawie planów nie budziły takich wątpliwości, a były sprawdzane przez prawników wojewody.

Koterba zapowiada, że jeśli ktoś będzie chciał zabudować teren Młynówki, niezgodnie ze studium zagospodarowania całego miasta, które chroni tam zieleń, to urzędnicy wstrzymają, nawet na 9 miesięcy wydanie inwestorowi zgód budowlanych.

- A w tym czasie przygotujemy i uchwalimy nowy plan – mówi wiceprezydent. Tak miasto będzie się też bronić jeśli deweloperzy na podstawie wyroku NSA, zaskarżą inne plany.

Nowy plan uchwalony musi być według procedury, którą sąd uznał za słuszną, ale co z kolejnymi dokumentami dla pozostałej części miasta? - Będę dyskutowała o tym z ekspertami i prawnikami – mówi Elżbieta Koterba. Starą procedurą uchwalano dokumenty od 2003 roku, czyli przez 11 lat.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ona
Czy ktoś wie kim jest inwestor? Jak ma wyglądać budynek? Wizualizacje? coś ktoś? A place zabaw będą? Czy garaże i bruk?
b
bn
Koszty uchwalania nowych planów powinni Koterba i Majchrowski pokrywać z własnych kieszeni. To oni okazali się nieukami. Powinni douczyć się u jakiegoś wójta z Bieszczad. W małych gminach, gdzie mają jednego prawnika, takiej głupoty nie odstawili, jak rządzący tym miastem. Całkowita kompromitacja profesora prawa i jego urzędasów. W normalnym mieście, normalny prezydent już w piątek wywaliłby Koterbę na zbity pysk.
M
Mati
W Podgórkach Tynieckich uchwalili plan cmentarza na obszarze zalewowym, niezgodnie ze studium a teraz gdy mieszkańcy to wszystko skarżą sądy znajdują brak kropki czy przecinka, żeby nie zająć się skargą i zagrażający mieszkańcom i przyrodzie cmentarz wybudować. CO TAM PRAWO W KRAKOWIE! NAJWAŻNIEJSZE, ŻE MAMY MAJCHROWSKIEGO I PO, KTÓRZY SIĘ NA NASZEJ KRZYWDZIE BOGACĄ!
s
s.
No to wygląda, że na MajchrowskiWatch pasek postępu prezydenta w tworzeniu zieleni w Krakowie ma szansę ruszyć w liczby ujemne...
g
gniewko_syn_ryba
mogą konkurować jedynie z geniuszami z ZIKiTu), z miłościwie nam panującym Panem Prezydentem Jackiem Majchrowskim - PROFESOREM PRAWA - na czele... ;))))))))))))))))))))))))))))))))))))
k
kk
ale prezydent i Rada Miasta . Pytanie czy świadomie pod kątem interesu developerów wyrzucono w błota duże pieniądze aby zabetonować Kraków?
j
jkj
Jest osobą nieprawdopodobnie niekompetentną i nie powinien zajmować ważnych dla miasta stanowisk, albo działa dla dobra ludzi trzecich. W każdym przypadku mieszkańcy są niemiłosierni dojeni.
k
krowodrzanin
Okolica wrzeszczy o zieleń. Mieszkałem tam przez 4 lata. Zbudować tam coś to zabójstwo dla nowych i starych mieszkańców. Krowodrza ma tak już naćkane bloków, bloczków i innych, że nie ma się gdzie ruszyć. Zieleni brakuje.
Nowi mieszkańcy, gdy wprowadzą się do nowych, zapewne drogich mieszkań, zorientują się, że mają przerąbane. Dojazd kiepski, okolica zabudowana, brak parkingów, itp itd.
Ta dzielnica ma swój urok. Może nie jest to top3, ale na pewno swój charakter zabudowy ma i niszczenie go przez wstawianie nowych bloków w nowoczesnej architekturze to błąd.

Ale... radni od zawsze nie mogą się uporać z planem zagospodarowania przestrzennego. Dlatego Kraków zamiast się rozrastać, gęstnieje.
a
aa
No winna jest tylko PO. K**** kiedy zrozumiecie że tego wała Majchrowskiego nikt nie lubi i zawsze Kraków będzie przez niego w d****.
j
jane
Przyleciał Stawowy do mediów i pochwalił się, że między innymi dzięki niemu padł w sądzie plan zagospodarowania Młynówki Królewskiej-Grottgerao, bowiem był i jest przewodniczącym Komisji Planowania Przestrzennego w Radzie Miasta Krakowa, czyli odpowiednie prawo powinien znać. Musiało go coś POrządnie rąbnąć w główkę, że chwali się swoim niedouczeniem. Brawo dla sądu, że utarł nos zarozumiałym POpaprańcom. A ci co doszukują się korupcji sądowej to powinni zmienić sobie lekarza, bo ten, u którego się leczą, ich oszukuje. A prawo mamy dobre, tylko trzeba je znać i rozumieć, jak widać w Krakowie mają z tym bardzo POważny problem.
G
Gość
POlitycznych oligarchów.
n
n
Jednak w tych okolicznościach to co mówisz jest adekwatne.
P
PH
Nawet prawnicy się gubią. Pilnują żeby mieli co robić!
g
gosc
Najwyraźniej prawnicy w urzędzie to wysokiej klasy matoły, ledwo znające się na prawie.
G
Gość
to sąd jest winny!!! Czytaliście ten art. 20, jasno wynika, ze wyrok sądu się ma zupełnie inaczej. Może łapówka była jakaś, albo Warszska temida chce popsuć kraków
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska