Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni doszło do blisko 50 pożarów traw na Sądecczyźnie. Najwięcej zdarzeń odnotowano na terenie gminy Podegrodzie.
- Cały czas powtarzają się te same miejsca czyli doliny dwóch rzek Popradu i Dunajca. To działania bezsensowne, niczemu niesłużące. Apelujemy od wielu lat, ale jak widać nasze apele trafiają w próżnie - mówi nam st. bryg. Paweł Motyka, zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Nowym Sączu.
W ubiegłym roku o tej samej porze roku liczba pożarów traw była mniejsza. Wynikało to z długotrwającej zimy, ziemia była namoknięta, teraz pogoda wypalaczom sprzyja.
- Mamy do czynienia z plagą, praktycznie nasze jednostki są wzywane tylko do tego rodzaju zdarzeń. Przepisy w tym zakresie się nie zmieniły cały czas jest to karalne, szkodliwe dla wszystkich - dodaje Motyka.
Pomimo wielu apeli i dowodów świadczących o szkodliwości wypalania traw, działanie to jest nadal bardzo popularne na wsiach. Wbrew mitom, popiół z traw nie użyźnia gleby, a jedynie niszczy ekosystem łąk. Proceder ten jest niezgodny z prawem, grożą za niego wysokie mandaty nawet do 5 tys. zł oraz cofnięcie dopłat wypłacanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
- To także niszczy nasz turystyczny region. Przyjeżdża do nas wiele ludzi, zamiast podziwiać piękno przyrody oglądają spaleniznę - mówi Paweł Motyka.
Poparzona kobieta zmarła
Podpalanie traw bywa często przyczyną pożarów lasów i zabudowań gospodarczych, w których życie tracą zwierzęta, a także ludzie. Tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce w poniedziałek w Makowicy. 77-letnia kobieta podczas porządkowania działki zapaliła ognisko, ogień bardzo szybko się rozprzestrzenił, nie potrafiła nad nim zapanować. Ucierpiała bardzo poważnie w wyniku próby gaszenia.
- W stanie bardzo ciężkim, zagrażającym życie została zabrana do szpitala specjalistycznego helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, niestety kobieta zmarła. Mężczyzna, który pomagał jej w gaszeniu odniósł mniejsze obrażenia i przebywa w limanowski szpitalu - mówi "Gazecie Krakowskiej" asp. Jolanta Batko, rzeczniczka limanowskiej policji.
Postępowanie w sprawie wypalania traw prowadzi Komenda Powiatowej Policji w Limanowej, wyjaśni ono czy doszło do umyślnego podpalenia. Działania prowadziły udział zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej limanowskiej PSP, zastępy z jednostki OSP w Łososinie Górnej,
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss
FLESZ - Rosja bombarduje ukraińskie miasta. Coraz więcej ofiar
