Gwałtowny atak wichru na Sądecczyznę był nagły, gwałtowny i krótkotrwały. Bardzo silne podmuchy wystąpiły około godz. 17 w środę, 26 sierpnia 2020 r. W wielu miejscowościach drzewa łamały się niczym zapałki, a wielu wiatr odrywał od drzew konary. To powodowało tarasowanie dróg. Na pomoc wzywani byli strażacy. Ci z PSP usuwali połamane drzewa m.in. w Nowym Sączu w rejonie ul. Broniewskiego. Sporo pracy mieli także druhowie z OSP w Barcicach w gminie Stary Sącz. W Michalczowej w gminie Łososina Dolna drogę zatarasowaną powalonym drzewem odblokowywała OSP z Łososiny Dolnej.
Strażacy usuwali powalone drzewa z dróg także w powiecie limanowskim. Tam zadania takie realizowali m.in. w w Rabie Niżnej w gminie Mszana Dolna.
W Młyńczyskach w gminie Łukowica w kilku miejscach drzewa runęły na linie energetyczne. W tym przypadku działania strażaków były trudniejsze niż przy usuwaniu powalonych drzew z drogi.