Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądecki podatek od nieruchomości w górę. 'Wykończą rynek'

Iwona Kamieńska
Zamiast rozwijać gospodarkę, cofamy się - mówi szef Konspolu
Zamiast rozwijać gospodarkę, cofamy się - mówi szef Konspolu Stanisław Śmierciak
Od stycznia wzrośnie sądecki podatek od nieruchomości. Projekt nowego cennika stawek podatkowych już jest gotowy. Trafi pod dyskusję na wtorkową sesję Rady Miasta Nowego Sącza. Jeśli radni nic nie zmienią, to od nowego roku mieszkańcy zapłacą cztery procent więcej.

Sądecka rodzina mieszkająca w domu o powierzchni około 90 metrów na 10-arowej działce, która płaci dziś ok. 25o zł podatku, zostawi w kasie miasta ok. 12 zł więcej. Znacznie boleśniej odczują podwyżkę firmy, które dysponują dużymi nieruchomościami. Jeśli "firmowy" areał liczy się w hektarach, to przyrost podatku trzeba liczyć w tysiącach złotych w skali roku.

- Podwyżki nawet o te kilka oczek procentowych w końcu dobiją sądeckie firmy. To bardzo nierozsądna decyzja - komentuje Kazimierz Pazgan, właściciel jednego z największych sądeckich przedsiębiorstw - Konspolu. - Zamiast rozwijać gospodarkę,cofamy się w rozwoju. Marże sięgają już ledwie jednego procenta. Każda podwyżka oznacza, że obciążenie trzeba będzie przerzucić na klientów, którzy w końcu przestaną kupować.

Planowana przez ratusz podwyżka tylko pozornie wygląda na niewielką: stawka od metra gruntu pod działalność gospodarczą rośnie o trzy grosze, od metra mieszkania - dwa grosze, od metra budynku na usługi zdrowotne - 18 groszy.

Efekt wzrostu obciążeń widać dopiero na symulacji skutków podwyżki przygotowanej przez miejskich urzędników. Jeśli firma ma 1,3 hektara ziemi i budynek wielkości około 3 tysięcy metrów kwadratowych, to zapłaci roczny podatek w wysokości 63 tys. 788 zł (o 400 zł więcej niż dziś). Firma - gigant, działająca na 47 hektarach, zostawi w miejskiej kasie 2 mln 356 tys. 971 zł, czyli 14 tys. 339 zł więcej.

- Jeśli nie podniesiemy podatku o te symboliczne 4 punkty procentowe, to miasto będzie musiało wziąć kredyt. Trzeba jakoś zbilansować budżet, dlatego nie mogę skrytykować projektu podwyżki stawek - mówi sądecki radny Artur Czernecki.
Nie wszyscy jednak podzielają taką opinię.

- Skala podwyżki podatków w Nowym Sączu jest za duża. W Podegrodziu po burzliwej dyskusji uchwalono stawki wyższe tylko o grosz, aby nie obciążać mieszkańców, którym i tak trudno wiązać koniec z końcem - zauważa sądecki radny PO Piotr Lachowicz, sekretarz gminy Podegrodzie.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska