W Baszcie Kowalskiej pojawiły się kolejne pęknięcia, część murów rozsypuje się zniszczona przez wiatry, mróz i deszcze. Jakby tego było mało, mury porasta trwa, krzewy, a nawet niewielkie drzewa z nasion, które zakorzeniły się w wapiennych spoinach łączących kamienie murów. Ich korzenie rozsadzają ten piękny zabytek. Najbardziej widocznym przejawem popadania resztek zamku w całkowitą ruinę jest stan tablicy ufundowanej przez oddział PTTK Beskid Nowy Sącz. Można z niej już jedynie wyczytać, iż w tym zamku przebywał król Władysław... reszty należy się domyślić. Od lat trwają starania, by nowosądecki zamek odbudować. Na razie jednak trzeba choć trochę zadbać o to, co po nim zostało.
Sądecki Zamek zarasta i niszczeje
Jerzy Cebula
Pozostałości sądeckiego zamku pamiętającego jeszcze Jagiellonów popadają w coraz większą ruinę.