Odbudowa zamku w Nowym Sączu - na początek wieża widokowa
Baszta Kowalska to jedyna jak dotąd odbudowana część zamku w Nowym Sączu. Już niedługo rozpocznie się jej renowacja i konserwacja oraz przylegających do niej fragmentów ruin zamkowych. Przewidziane jest czyszczenie murów, uzupełnienie zaprawy i odtworzenie brakujących elementów. Co istotne dla turystów zostanie udostępniona nowa atrakcja.

- Chcemy uruchomić Basztę Kowalską dla celów turystycznych. W tym celu będziemy wykonywać wyłaz na dach, bo w ogóle co ciekawe, nie ma komunikacji z balkonem z pierwszego piętra i szczytem wieży czy Baszty Kowalskiej - mówi "Gazecie Krakowskiej" Jarosław Suwała, prezes Sądeckiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Nowym Sączu.

Umowa z firmą Budmex została podpisana na kwotę ponad pół miliona złotych. Wkrótce rozpoczną się prace, które mają zakończyć się jesienią. Wtedy też zostanie udostępniona nowa przestrzeń dla mieszkańców i turystów.
- Musimy też, jakby wyobrazić sobie, że przykładowo ta wieża narożna od strony Dunajca będzie wysoka. Planujemy ją udostępnić jako wieżę widokową. Stamtąd będzie się rozciągał bardzo dobry, ładny widok na Beskid Sądecki, Nawet na Tatry i to są walory nie tylko historyczne, ale również właśnie krajobrazowe - mówi.

Odtworzą zamek z lat świetności
Sądecki zamek miał charakter rezydencjonalny, czyli był o wiele bardziej rozbudowany niż zamek w Muszynie, który cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Inwestorzy są w posiadaniu dokładnych planów i projektów jak budowla wyglądała. Chodzi o okres jego największej świetności czyli z okresu Książąt Starostów z rodu Lubomirskich od siedemnastego wieku do drugiej wojny światowej. W planach jest jego odbudowa, to etap, który na przestrzeni lat ma być realizowany.
- I tu opieramy się na inwentaryzacjach dokonanych przez biegłych, tam geometrów, czy jak ich się tam nazywało. I w oparciu o to w ramach tej koncepcji architektonicznej mają być też odtworzone wnętrza zamkowe i wizualizacje jak wyglądać mógł zamek - dodaje.
