Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądeckie Pogotowie Ratunkowe wychodzi na prostą. 2019 rok zamknie na plusie

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Największą oszczędność Sądeckiemu Pogotowiu Ratunkowemu przyniosła redukcja załogi karetek z trzech do dwóch osób
Największą oszczędność Sądeckiemu Pogotowiu Ratunkowemu przyniosła redukcja załogi karetek z trzech do dwóch osób Polska Press
Sądeckie Pogotowie Ratunkowe po fatalnym 2018 r. powoli wychodzi na finansową prostą. Placówka pożegnała się z dyrektorem Józefem Zygmuntem, który zadłużył jednostkę, a nowa dyrektor Bożena Hudzik wprowadziła oszczędności i plan naprawczy podlegającemu pod Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu pogotowiu.

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

Strata finansowa Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego w ubiegłym roku wyniosła ponad 1 mln 100 tys. zł. Dodatkowo pracownicy nie mieli płaconych części składek do ZUS. Zaległość z tego tytułu to półtora miliona złotych. To za to w trybie dyscyplinarnym z fotelem dyrektora pożegnał się Józef Zygmunt, który tłumaczył, że chciał za wszelką cenę utrzymać 3-osobowe zespoły w karetkach pogotowia.

- Po złym 2018 roku udaje nam się zbilansować jednostkę. Od początku roku generujemy nie stratę, tylko zysk. A jaki to jest zysk, chciałabym to zostawić w takiej maleńkiej tajemnicy i jak będziemy bliżej końca roku, to sądeczanie się o nim dowiedzą - zaznaczyła na antenie radia RDN Bożena Hudzik. - To jest wysiłek całego personelu zespołów ratowniczych w głównej mierze. Tutaj pracownicy wykazali się ogromną determinacją, co niezmiernie cieszy.
Do uregulowania pozostały jednak płatności do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale organ prowadzący pogotowie skierował sprawę do sądu.

- Zakończyło się postępowanie w I instancji, jest złożona apelacja, której Sąd Odwoławczy jeszcze nie rozpoznał - informuje Maria Olszowska, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu.

Jakie procedury naprawcze wprowadzono w pogotowiu? To przede wszystkim 2-osobowe zespoły ratownictwa medycznego ( około 900 tys. zł oszczędności rocznie), zawieszono jeden zespół transportowy (oszczędność ok. 411 tys. zł). Ponadto wypowiedziano dodatkowe umowy zlecenia dla pracowników etatowych - oszczędność ok. 15 tys. zł rocznie, a na przeorganizowani pracy dyspozytorni transportowej w kieszeni jednostki pozostało 50 tys. zł rocznie. W porozumieniu z pracownikami i związkami zawodowymi wypowiedziano dodatki w zespołach 3-osobowych (oszczędność 110 tys. zł)
- Dokonano uporządkowania struktury organizacyjnej zwłaszcza w strefie administracji i obsługi, a to oszczędność 370 tys. zł rocznie - wymienia rzeczniczka starosty i dodaje, że zrezygnowano z przyznawania premii, nagród i dodatków specjalnych. Zachowano jedynie te wymagane przepisami prawa, co pozwoliło zaoszczędzić kwotę co najmniej 100 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska