Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądeczanie przeciwko CETA. To cios dla rolników i producentów!

Edyta Zając
Sądeczanie przeciwko CETA. To cios dla rolników i producentów! Przeciwnicy umowy CETA alarmują, że kanadyjskie koncerny zrujnują sądeckich przedsiębiorców
Sądeczanie przeciwko CETA. To cios dla rolników i producentów! Przeciwnicy umowy CETA alarmują, że kanadyjskie koncerny zrujnują sądeckich przedsiębiorców Edyta Zając
Sądeccy rolnicy i producenci są przekonani, że wielkie koncerny z Kanady odbiorą im chleb. Nie będą w stanie konkurować z tańszą, modyfikowaną żywnością. Protestowali całymi rodzinami. Przeciwnicy CETA wskazują, że umowa proponowana przez Unię Europejską znosi wszelką kontrolę nad żywnością z Kanady. Kilkadziesiąt osób protestowało w Nowym Sączu przeciwko ratyfikowaniu CETA. Kontrowersyjna umowa, którą Komisja Europejska chce podpisać pod koniec października, znosi wszelkie bariery handlowe z Kanadą.

- Nasz region ucierpi najwięcej, bo dominują tu drobni rolnicy, którzy nie będą w stanie konkurować z wielkimi koncernami! - alarmował Stanisław Pasoń z PSL.

Rolnicy zagrożeni?

Przeciwnicy CETA snują czarne wizje dla lokalnej gospodarki po ratyfikacji traktatu. 

- Zaleje nas tania żywność fatalnej jakości. Małe przedsiębiorstwa upadną - przestrzegała Anna Pietrusza z Sądeckiej Kooperatywy Spożywczej.  Członkowie tej grupy zorganizowali w sobotę protest. 

Pod ratuszem zjawiło się 40 Sądeczan z transparentami. Wśród nich był Stanisław Pasoń, radny województwa małopolskiego, który prowadzi gospodarstwo w Moszczenicy Niżnej.

- Ratyfikowaniu Ceta mówimy stanowcze „nie”! Jakość tych produktów nie będzie pod żadną kontrolą, a będą konkurować cenowo z naszymi, co doprowadzi do likwidacji wielu rodzinnych przedsiębiorstw. Globalizm w tym przypadku nie jest dobry! - ostrzegał Pasoń.

W podobnym tonie wypowiadał się Tadeusz Rolnik z Sanoka, gdzie prowadzi małe gospodarstwo z żoną i synami. - Przyjechałem tu, by głośno wyrazić swój sprzeciw. To, co przypłynie do nas po ratyfikacji umowy, to będzie wysoko przetworzona żywność, która tylko nam zaszkodzi! - mówił Rolnik.

Uczestnicy protestu na znak solidarności z polskimi producentami częstowali się jabłkami z sądeckich sadów.

Eksperci podzieleni

Umowa CETA wzbudza liczne kontrowersje, dzieli ekspertów i polityków. Minister rozwoju Mateusz Morawiecki uważa, że przyniesie więcej korzyści. Analogicznie do umowy z Unią Europejską. - Zadajmy sobie pytanie, czy Polska skorzystała na  handlowej integracji z UE? Każdy przedsiębiorca i 80 procent społeczeństwa odpowie: tak! Zyskaliśmy na tym, że możemy bez przeszkód sprzedawać nasze towary i oferować nasze usługi - wykłada Morawiecki.

Protestujących nie przekonują jednak te argumenty. W sobotę protestowali na ulicach Warszawy i Nowego Sącza.

- Nie możemy pozwolić, aby zagraniczne korporacje decydowały o naszym zdrowiu i życiu, aby rynek europejski i polski został zalany produktami chemizowanymi i niezgodnymi z europejskimi normami bezpieczeństwa. Nie pozwolimy, by zniknęły polskie, unikatowe na skalę świata, odmiany nasion i roślin! - zapowiedziała Anna Pietrusza z Kooperatywy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska