Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz ma pewniaka. Lukas Kuban broni i strzela

Remigiusz Szurek
Lukas Kuban (z lewej) występuje w Nowym Sączu od lipca ub. roku
Lukas Kuban (z lewej) występuje w Nowym Sączu od lipca ub. roku Fot. Adrian Maraś
I liga piłkarska. Czeski obrońca Lukas Kuban udanie wpasował się w zespół biało-czarnych. W sobotę zdobył swoją pierwszą ligową bramkę na polskich boiskach.

Gdy w lipcu ub. roku Czech przeniósł się do klubu z ul. Kilińskiego z GKS-u Bełchatów, trener Radosław Mroczkowski niemal z miejsca mianował go podstawowym obrońcą Sandecji.

W poprzednim klubie Kuban grał praktycznie we wszystkich meczach. Łącznie zanotował 33 występy w pełnym wymiarze czasowym: w tym dwa w Pucharze Polski, a jeden wliczając dogrywkę. Kuban, jeśli już musiał pauzować, to za żółte kartki, których jako piłkarz bełchatowskiego pierwszoligowca, ujrzał aż dziesięć.

Identycznie jest w mieście nad Dunajcem. W biało-czarnych barwach ten czeski wicemistrz świata U-20 z 2007 roku, zadebiutował w sierpniowej potyczce 1/16 finału Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław. Nie dość, że pojawił się w wyjściowej jedenastce swojego nowego klubu, to jeszcze wraz z kolegami z defensywy radził sobie tak dobrze, że potrzebna była dogrywka, w której jednak o jedną bramkę lepsi okazali się wrocławianie.

Czech od tego czasu trzyma solidny poziom. W lidze i we wspomnianym pucharze czternaście razy wychodził w pierwszym składzie, a linia obrony Sandecji jest jedną z najbardziej szczelnych w całych rozgrywkach: o jedną bramkę ustępuje jedynie Miedzi Legnica, która straciła piętnaście goli.

Kuban rozegrałby pewnie więcej meczów w Sandecji, ale chwilę, dokładniej cztery kolejki, zajęło mu „wygryzienie” ze składu Mateusza Bartkowa. W piątej serii gier 29-latek rozegrał już pełne 90 minut a sądeczanie pokonali Górnika Zabrze 2:0.

- Moja rodzina i ja bardzo dobrze czujemy się w __Nowym Sączu. Mamy fajne mieszkanie - mówi piłkarz. - Klub dba o to, bym mógł skoncentrować się wyłącznie na piłce, a __to przecież bardzo ważne - cieszy się Kuban.

Komplementuje też sądecki zespół: - Mamy drużynę, którą stać na bardzo dużo. Dysponujemy szeroką kadrą, mamy w składzie wielu doświadczonych piłkarzy, a w klubie panuje bardzo pozytywna atmosfera. O awansie póki co, nie ma co mówić. Przed nami sporo meczów i długi sezon - dodaje zawodnik.

W sobotę obrońca zdobył swoją pierwszą ligową bramkę w karierze, odkąd występuje w Polsce. W 34 min meczu z MKS Kluczbork, w obrębie pola karnego otrzymał podanie od Bartłomieja Dudzica i celnie przymierzył w samo okienko bramki gości wyrównując stan rywalizacji na 1:1.

- Bartek fajnie mi to zagrał, uderzyłem i __wpadło - wspomina. - Super, że udało mi się strzelić tego gola na naszym stadionie, przed sądeckimi kibicami. Słyszałem, że ta bramka podobała się kibicom, bardzo dziękuję za __takie opinie. To miłe. Powiem szczerze, że chciałbym teraz strzelać jeszcze więcej - uśmiecha się. Po chwili poważnieje.

- Najważniejsze jednak, że wygraliśmy i poprawiliśmy humory sobie i naszym sympatykom, po ostatnim meczu w Zabrzu z __Górnikiem (0:2 -przyp.). Liczy się każda zdobycz punktowa, ale u siebie musimy prezentować się tak, by starać się zawsze grać o pełną pulę - podsumowuje.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sandecja Nowy Sącz ma pewniaka. Lukas Kuban broni i strzela - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska