Podopieczni trenera Dariusza Dudka nie zdołali się zatem zrewanżować Skrze za jesienną porażkę u siebie 0:1. Opiekun nowosądeckiego pierwszoligowca Dariusz Dudek przyznał, że był to bardzo wyrównany i trudny pojedynek.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że będzie to potyczka do pierwszej bramki, czyli kto pierwszy strzeli gola, ten wygra mecz. Miałem okazję obejrzeć Skrę na żywo w Bielsku-Białej (remis 1:1). To zespół składający się z młodych, ambitnych chłopaków, a przy tym dobrze zorganizowany, potrafiący bronić. Tym bardziej trudno było nam zatem cokolwiek zrobić w ofensywie - powiedział Dudek na pomeczowej konferencji prasowej.
Szkoleniowiec "Dumy Krainy Lachów" zauważył, że jego podopieczni potrafili sobie stworzyć kilka sytuacji bramkowych, ale nie potrafili ich wykorzystać.
- Remis jest sprawiedliwym rozstrzygnięciem. Był to typowy mecz do pierwszej bramki. Ogólnie jestem zadowolony. Tym razem nie straciliśmy gola z rzutu wolnego czy rożnego, a wcześniej mieliśmy z tym problemy. Trochę przeorganizowaliśmy ustawienie. Szkoda, że nie strzeliliśmy zwycięskiej bramki - podsumował opiekun Sandecji.
Czas na Derby Małopolski
Już w najbliższą sobotę o godz. 18 Sandecja Nowy Sącz podejmie u siebie Puszczę Niepołomice (potyczka odbędzie się bez udziału publiczności z uwagi na budowę nowego stadionu przy Kilińskiego).
Podopieczni trenera Tomasza Tułacza, zajmujący aktualnie 14. miejsce w ligowej tabeli, w tegorocznych meczach radzą sobie co najmniej dobrze. W trzech kolejkach dwukrotnie wygrywali i raz schodzili z boiska pokonani. Ostatni mecz, wygrana 4:2 z Podbeskidziem Bielsko Biała, udowadnia, że drużyna jest na fali wznoszącej. Dość napisać, że raptem po 24 minutach miejscowi prowadzili już 3:0, później do głosu doszli goście, ale w 78. minucie "kropkę nad i" postawił Kamil Kościelny.
Najlepszym strzelcem zespołu z Niepołomic jest... obrońca, Słowak Erik Cikos. 33–latek mający na koncie m.in. tytuł Mistrza Polski z Wisłą Kraków, zdobył w tym sezonie pięć bramek w lidze.
To nie jedyny doświadczony gracz w kadrze Puszczy. Innym jest choćby pomocnik Rafał Boguski, również znany z występów w krakowskiej Wiśle. 37–letni pomocnik to nie tylko trzykrotny mistrz kraju z "Białą Gwiazdą", ale również weteran ligowych boisk. Sympatyczny "Boguś" na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce uzbierał 355 występów, w których strzelił 61 bramek. W tym sezonie Boguski rozegrał dziewiętnaście meczów w lidze i jeden pucharowy. W dorobku ma jak na razie dwa ligowe trafienia.
Jesienią w starciu obydwu ekip w Niepołomicach górą była Sandecja, wygrywając 2:1 po trafieniach Michała Walskiego i Damiana Chmiela. Miejscowi wyszli na prowadzenie już w 5. minucie rywalizacji (rzut karny wykorzystał Szymon Kobusiński), ale jak się okazało, na niewiele się to zdało.
Kolejarz walczy o czwartą ligę
Podopieczni trenera Piotra Pietrucha w sobotę w ramach odrabiania ligowych zaległości, zmierzyli się z Glinikiem w Gorlicach i przegrali 0:1. Stróżanie, obecnie siódmy zespół czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej, mają na koncie 31 punktów. Najbliższym rywalem Kolejarza będzie Okocimski Brzesko. Obywa zespoły dzieli w tabeli tylko jedno "oczko". Zespół z Brzeska na wyjazdach po trzy razy wygrywał i remisował oraz dwukrotnie schodził z boiska pokonany. Tymczasem na własnym terenie Kolejarz nie uznaje kompromisów: zwyciężył w pięciu meczach, zaś cztery inne przegrał.
Prezes klubu ze Stróż, Mirosław Matusik, nie ukrywa, że planem beniaminka na dalszą część rozgrywek jest awans do nowej czwartej ligi. - Naszym celem jest awans do nowej czwartej ligi. Jesteśmy dobrej myśli przed startem wiosennych zmagań. Zimą ciężko pracowaliśmy, jesteśmy dobrze przygotowani do dalszej części rozgrywek - zapowiedział w rozmowie z "Gazetą Krakowską".
Przypomnijmy, że w bieżącej kampanii z grupy wschodniej i zachodniej ma spaść nawet po dziesięć klubów. Wszystko po to, by już od nowego sezonu czwartoligowa rywalizacja toczyła się bez podziału na grupy i oferowała wyższy poziom sportowy.
Program 19. kolejki rozgrywek czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej:
Sobota. Poprad Muszyna - Bocheński KS, 11; Kolejarz Stróże - Okocimski KS Brzesko, 15; Tarnovia Tarnów - Watra Białka Tatrzańska, 15.
Niedziela. Limanovia Limanowa - Jarmuta Szczawnica, 15; Wolania Wola Rzędzińska- Sokół Słopnice, 14; Lubań Maniowy - Metal Tarnów, 13.30 Skalnik Kamionka Wielka - Wierchy Rabka Zdrój, 15.30; Dunajec Zakliczyn - Bruk-Bet Termalica II Nieciecza, 15; Radłovia Radłów - Glinik Gorlice, 13.30.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
