Sandecja żegna się z kolejnymi piłkarzami: cały czas szukamy

Kontrakty z Maciejem Małkowskim, Dawidem Wolnym, Adrianem Bastą i Jakubem Wawszczykiem zostały rozwiązane za porozumieniem stron. Ostatnio klub z miasta nad Dunajcem poinformował o pożegnaniu z Bastą, który w bieżącym sezonie zanotował tylko jedno spotkanie w pierwszym zespole. 33–letni obrońca we wrześniu ub. roku zaliczył pełne 90 minut w starciu przeciwko Stomilowi w Olsztynie (0:1) w ramach rozgrywek o Puchar Polski.

Wychowanek "Dumy Krainy Lachów" swoją obecną przygodę z Sandecją rozpoczął jeszcze w rundzie wiosennej kampanii 2016/2017. We wrześniu 2015 roku reprezentując barwy Górnika Łęczna, Basta zerwał więzadła krzyżowe. Po długim okresie rehabilitacji wrócił na Sądecczyznę.

Z nowosądeckim pierwszoligowcem świętował m.in. historyczny awans do ekstraklasy, w której w biało–czarnych barwach zaliczył siedemnaście meczów. Kilka lat wcześniej, wiosną sezonu 2005/2006 swoją dobrą grą w rezerwach klubu z Kilińskiego zapracował na transfer do Kolejarza Stróże, wówczas trzecioligowca.

"Dziękujemy Adrian za lata spędzone w naszym klubie i życzymy Ci dużo zdrowia oraz powodzenia w dalszym życiu prywatnym i zawodowym" – napisano na łamach oficjalnej witryny internetowej sądeczan.

W kwestii wzmocnień Sandecja przygląda się kilku zawodnikom, ale jak zdradza Dariusz Dudek, na razie za wcześnie mówić o ich ewentualnej przydatności do zespołu.

– Cały czas szukamy piłkarzy. Póki nie dojdzie do konkretów, nie chcemy zdradzać nazwisk testowanych graczy – powtarza szkoleniowiec, który wobec braku powołania Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera Reprezentacji Polski, zostaje w mieście nad Dunajcem.

Wiadomo, że klub z Kilińskiego rozgląda się m.in. za drugim napastnikiem czy zawodnikami z kategorii młodzieżowców, którzy wsparliby Sandecję w programie Pro Junior System.

Sparingowo. Pora na "Dream Team"

W dwóch poprzednich meczach kontrolnych piłkarze Dariusza Dudka najpierw przegrali z drugoligowym Ruchem Chorzów 3:5 (1:4), by następnie zremisować z pierwszoligowcem, Zagłębiem Sosnowiec 1:1 (0:1). Obydwa spotkania rozegrano poza Nowym Sączem. Pierwsze odbyło się w Krakowie, zaś drugie w Jaworznie.

W najbliższym test–meczu "Biało–Czarni" ponownie na obiekcie Prądniczanki, zagrają z Wieczystą Kraków, liderem czwartej ligi w grupie małopolskiej zachodniej. Start spotkania o godz. 12. Drużyna prowadzona przez byłego selekcjonera Reprezentacji Polski Franciszka Smudę, ma w tym momencie jedenaście punktów przewagi nad Wiślanami Jaśkowice i pewnym krokiem zmierza ku rozgrywkom trzeciej ligi. Dość napisać, że bilans bramkowy krakowian to 79 zdobytych goli i raptem 10 straconych. W tym sezonie Wieczysta jeszcze nie znalazła ligowego pogromcy, a jej dwa remisy zostały uznane za wpadki.

W składzie czwartoligowca aż roi się od znanych nazwisk. Mowa m.in. o Sławomirze Peszce (leczy kontuzję), Radosławie Majewskim czy Łukaszu Burlidze.

Kolejnym sparingpartnerem Sandecji będzie Resovia. Mecz z aktualnie jedenastą drużyną Fortuna 1 Ligi zaplanowano na sobotę 5 lutego. Dwa dni wcześniej nowosądecki klub rozpocznie zgrupowanie w Sanoku, które ma potrwać do 12 lutego. Start ligi już w weekend 26 i 27 lutego.

Sportowy24.pl w Małopolsce