https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiedzka wojna w bloku w Hucie - były strzały, padły groźby

M. Banasik, M.Stuch
W jednym z bloków osiedla Na Lotnisku toczy się prawdziwa wojna. Padły strzały, były podpalenia i groźby śmierci. A policja jest bezradna. Sprawa dotyczy bloku nr 7. Mieszkająca w nim rodzina Demuthów twierdzi, że od szesciu lat mają poważny problem z 75-letnim sąsiadem z parteru, który wraz z żoną ma terroryzować również innych mieszkańców bloku.

Znasz przypadki sąsiedzkich konfliktów? Jeżeli coś Ci przeszkadza w Twojej okolicy, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

W sprawie sąsiedzkich, trwających kilka lat, sporów wielokrotnie interweniowała policja, są też w nie zamieszani inni lokatorzy bloku. - W 2011 r. prowadziliśmy dwie sprawy dotyczące tego sporu. W tym roku zajmujemy się trzema sprawami. Wszystkie zdarzyły się w lipcu - informuje Katarzyna Padło z biura prasowego policji.

13 lipca starszy pan strzelał z pistoletu pneumatycznego do Czesława Demutha. - Chciał mnie celowo pozbawić wzroku - mówi mężczyzna. Plastykowe kule trafiły go jednak w brodę, bo zdążył zasłonić twarz ręką. Policja przyjęła zgłoszenie w tej sprawie i czeka na opinię lekarza, by śledztwo mogło się toczyć dalej.

Oskarżony o strzelanie sąsiad zaprzecza jednak, by sprawa wyglądała tak, jak mówią Demuthowie. - Zacząłem strzelać, bo zobaczyłem, że ktoś niszczy kamerę, którą zamontowałem nad drzwiami dla bezpieczeństwa - mówi.

Zdaniem Demuthów, sąsiad nie założył kamery ze strachu przed złodziejami. - Zamontował ją, by sprawdzać, kto i o której wychodzi z mieszkania. Było mu to potrzebne, by utrudniać ludziom życie - twierdzi Alina Demuth.

Strzały na klatce nie były jedynym objawem agresji. - Kilka dni temu ktoś spalił nasze samochody. Wszystko mamy nagrane na kamerze. Policja jednak uważa, że nie można stwierdzić jednoznacznie, kto jest podpalaczem - mówi pani Alina. Rodzina dostała też anonimowy list z groźbą. "Dostaliśmy zlecenie, ażeby poderżnąć ci gardło" brzmią pierwsze słowa pisma. Dalej jest "obietnica" zgwałcenia córek Demuthów.

Emeryt i jego żona uważają z kolei, że to oni są obiektem ataków Demuthów. Oskarżają ich m.in. o zniszczenie drzwi do mieszkania i ogródka.

Policja na razie jest w tej sprawie bezradna. - Nie jeszcze ustaliliśmy konkretów. Pan z parteru złożył doniesienie o zniszczeniu drzwi, sąsiedzi oskarżyli go o podpalenie swoich pojazdów i postrzelenie. Postaramy się wyjaśnić, jak było naprawdę i kto jest winien. To wszystko co możemy zrobić - podkreśla Padło.

Wyjaśnienie sprawy może jednak potrwać. Nie ma też gwarancji, że ustalenie winnego cokolwiek zmieni. Większość mieszkańców bloku boi się wypowiadać na temat sąsiedzkiej wojny, ale marzą o zakończeniu konfliktu. Jedna z lokatorek twierdził, że starsze małżeństwo utrudnia życie mieszkańcom wykręcając na klatce schodowej korki i ubliżając sąsiadom. - Niestety, jeżeli nie będziemy mieli oficjalnego doniesienia, np. o groźbach karalnych czy ubliżaniu, nie jesteśmy nic w stanie zrobić. Radzę jednak złożyć zawiadomienie - zaznacza Katarzyna Padło.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
marcin
Tych kucperów to pownni wywieść za miasto na baraki,bo do życia w społeczeństwie to sie nie nadają.dobrze że biały but stuknął łysą pałę i urodził się ślepak co spłodził dwie kurewki nowohuckie.Dobrze że nie dwóch synów bo podtrzymał by ród skurwysynów hahahahahaha.Trzymajcie sie demuthy!!!!
.
Hahahaha!!!!!!!!!!!!!!!!!!
s
szakal
nasze prawo jest popier..... maja nagrania z kamer maja bron kucipery tego dziadka widac kto podpalił auta a oni na to nic to sam wlasnie nasi strurze prawa .drogie prawo macie o to sprawcuw ;KUCIPER 75LAT I STROJEK22LATA podpalacz to co jeszcze chcecie zabujst itp....
Z
Zoska62
A wy ktorzy nie znacie tej rodziny to milczec!!!. Ta rodzina to normalna spokojna jak kazda sasiadka mi powiedziala bo mieszka pietro nizej tej rodziny a ten stary dziad to patologia!! Westernow sie stary .... naogladal i mysli ze wszystko mu wolno!! Strzelac do ludzi??,, jak tak mozna!? niech sobie cholera jedna idzie do lasu do dzikow postrzelac!! i jak to tak mozna komus SAMOCHODY nie samochod poniewaz pisze wyrazniej podpalenia ... i jeszcze grozby gwaltu corek a wy przyznajecie mu racje !! wstydzcie sie!!!! NO tak a policja nic nie zrobi bo tylko stary cap im kaski sypnal!!!
A
Autochton
Huta im. W.I. Lenina alias Nowa Huta to obelga na wizerunku Krakowa!
b
bigi
że w tej sprawie trzeba troszkę zainwestować. Raz w prywatnego detektywa, który zbierze dowody i dwa, w dobrego papuge, który to pięknie w sądzie wyłoży.
A
Alina
Ala masz rację nie daj się dziadowi !!!
B
Babajaga
Dobrze dobrze!!!:D Zaje*ac kut*a Starego:D
k
krakowiak
Wieśniak niby "hute budował" i dostał mieszkanie tylko bez miedzy burok
g
grabarz
policia nic nie robi bo pewnie boj sie pana ktory ma 75 lat co jest zalosne ich podejscie w tej sprawie ! A morze policia czeka zeby p.kuciber zrobił cos wiecej zabił tam rodzine bo prawo widze ze za takie cos to nie chce sie brac a za mandaty itp.to chetnie scigaja i to jest własnie polska sprawiedliwosc .!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
k
kondziokrk
Na stos i ogien!!!! wtedy bedzie bezpiecznie!! a kwiatki na grob! CHWASTY GNOJ*WI!!!
j
jerzy150
Brawo! 100% racji!!
a
aDMIN
Puknij sie w glowe czlowieku!! STARY DZIAD STRZELAL DO OJCA I MEZA KTORY MA RODZINE I PODPALAL SAMOCHODY A TY POPIER.... CHYBA JESTES!
k
krakus
Ale wieśniak przyjechał do Krakowa i myśli ,że jest Kargulem
C
Craxik
XXI wiek a chamstwo kultury nie zna. Starszy po pierwsze ma zawsze rację, po drugie jeśli jej nie ma to i tak Waszym obowiązkiem jest mu ją przyznać!!! Do sklepu, po kwiaty i przeprosić starszego Pana. Tylko tak na osiedlu będzie spokojnie i bezpiecznie!!!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska