Ekran będzie się składał z listw umieszczonych w pionie co 18 centymetrów na kopule hali liczącej ponad pół kilometra obwodu. - Z odległości nie będzie widać listw, ale pełny obraz - zapewnia Zbigniew Rapciak, prezes Agencji Rozwoju Miasta. Ekran będzie miał 10,5 metra wysokości.
Budowa hali ma zakończyć się 29 kwietnia br. W środku już leje się beton pod lodowisko, montuje krzesełka na trybunach i wykańcza wnętrza, w tym 27 lóż dla VIP-ów. Koszt hali to ok. 357 mln zł netto.
We wtorek radni miejscy zwiedzali halę. Mogły rozśmieszyć ich obrazki rodem z igrzysk w Sochi, bo podobnie jak tam w toaletach ustawiono w rzędach obok siebie muszle klozetowe. - Spokojnie. U nas pojawią się ścianki działowe - zapewnił Rapciak
Napisz do autora:
[email protected]
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
