ŚDM. Błoto już czeka na pielgrzymów [ZDJĘCIA, WIDEO]
Zespół zadaniowy współpracuje z Komitetem Organizacyjnym ŚDM i co miesiąc przedstawia raport na temat przygotowań Krakowa do wydarzenia z ostatniego tygodnia lipca. Kwietniowy dokument prezentuje listę obiektów i terenów użyczonych KO na czas ŚDM. To m. in. Rynek Główny, Błonia, szkoły (w sumie 183) i inne miejskie tereny, w tym część działek z Pola Miłosierdzia, które leżą jeszcze w granicach Krakowa. W sumie jest 270. Lutowy raport zawierał listę 404 obiektów.
Tauron Arena Kraków i Centrum Kongresowe ICE będą wynajęte za nieokreślone wciąż stawki. Trwają negocjacje.
Załączone pliki:
- To są obiekty co do zasady udostępniane za darmo. Natomiast koszty ich utrzymania pokrywa Komitet Organizacyjny ŚDM. Tak jest zwłaszcza w przypadku szkół, które będą wykorzystywane jako obiekty noclegowe dla pielgrzymów – mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego.
KO ma płacić za utrzymanie, czyli za media, obsługę administracyjną i ewentualne szkody. KO odpowiada także za oddanie miejskich terenów w takim stanie, w jakim je przejęło (na ten cel miasto chce od rządu dodatkowe 2,1 mln zł). Za darmo zostały udostępnione takie miejsca, jak Rynek Główny, Błonia czy Mały Rynek.
Miasto wciąż nie ma natomiast odpowiedzi władz centralnych ws. dofinansowanie zadań pod kątem ŚDM, o które wnioskowano w urzędzie wojewódzkim już we wrześniu zeszłego roku. To m.in. bieżące utrzymanie przystanków komunikacyjnych, dodatkowe remonty dróg, przygotowanie poszczególnych terenów na przyjęcie pielgrzymów czy utrzymanie czystości w czasie ŚDM. - Wojewoda wciąż nie odezwał się w tej sprawie – mówi Chylaszek. W sumie chodzi o 120 mln zł.
AKTUALIZACJA: W pierwszej wersji podaliśmy, że wszystkie obiekty będą udostępnione za darmo. Tymczasem trwają negocjacje nad stawkami wynajmu Tauron Kraków Areny oraz Centrum Kongresowego.
Wiadomo, że Kraków zrealizuje różne zadania pod kątem ŚDM za 51 mln zł (m.in. remonty szkół, budowa bezprzewodowej łączności cyfrowej TETRAm zakup pojemników na odpady czy budowa przystanku kolejowego Kraków-Sanktuarium). Liczy jednak, że będzie można ich zrobić więcej lub uzyskać wsparcie dla tych zaplanowanych, jeśli będą pieniądze z budżetu państwa. Nie wiadomo jednak kiedy mogą one trafić do miasta.
- Jesteśmy cały czas w kontakcie z władzami miasta. Przez nasz urząd przechodzą pytania do rządu, a potem wracają. Odpowiedzi w tej sprawie na razie nie było. Myślę, że do 15 maja wszystko będzie już jasne – mówi Jan Brodowski, rzecznik wojewody małopolskiego.
Brodowski dodaje jednak, że patrząc na kwoty, które wymienia Kraków państwo polskie nie będzie w stanie wesprzeć miasta we wszystkich obszarach. Zaznacza, że swoje oczekiwanie finansowe mają też inni, jak chociażby Wieliczka.
">
