Hala sportowa w Gorlicach już dawno nie widziała takich siatkarskich emocji w wykonaniu wychowanków GKPS Gorlice. Wspaniałe mecze rozegrali zarówno seniorzy jak i juniorzy. Odprawili do domu z kwitkiem liderów trzeciej ligi i Małopolskiej Ligi Juniorów.
- Kolejny znakomity mecz rozegrali w gorlickiej hali nasi seniorzy, którzy potrzebowali niewiele ponad godzinę, aby pokonać lidera tabeli małopolskiej III ligi, doświadczony zespół Grunwaldu z Chełmka w stosunku 3:0. Zwycięstwo tym cenniejsze, że odniesione pomimo braku w zespole dwóch podstawowych zawodników. Znakomicie ostatnio prezentującego się libero Bartka Kaszyka oraz Łukasza Piecucha - informuje nas zadowolony trener Krzysztof Kozłowski i dodaje.
-Całej drużynie należą się ogromne słowa uznania za determinację, wolę walki oraz dobry styl, w jakim pokonali drużynę gości. A największe słowa uznania należą się występującemu po raz pierwszy w siatkarskiej karierze na pozycji libero, członkowi zespołu juniorów Bartłomiejowi Dudkowi, który godnie zastąpił w tym meczu naszego studenta Bartka Kaszyka. Tym bardziej,że Bartek Dudek następnego dnia grał w drużynie juniorów - dodaje trener Kozłowski.
Dzięki temu zwycięstwu seniorzy GKPS awansowali w ligowej tabeli na wysokie trzecie miejsce i mają tylko dwa punkty straty do lidera, którym jest jeszcze zespół Grunwaldu z Chełmku. Jutro GKPS Gorlice czeka wyjątkowe spotkanie. W Bobowej rozegrają tzw. derby powiatu z LKS Bobowa. Bobowianie zajmują czwarte miejsce w tabeli, ale mają rozegrane jedno spotkanie mniej i prezentują również bardzo wysoką formę w tym sezonie. Zapowiada się więc wyjątkowo emocjonujące spotkanie.
W niedzielę grali juniorzy GKPS i zrewanżowali się swoim rywalom za porażkę 2:3 z pierwszej rundy, pokonując ich w takim samym stosunku.
- Ciężko wywalczone zwycięstwo było równocześnie pierwszą porażką Sokoła Gumniska Tarnów w tegorocznych rozgrywkach. W ostatniej odsłonie tego spotkania w naszych juniorów wstąpił "nowy duch". Grali bardzo ofiarnie, pewnie i z ogromnym zaangażowaniem, przeprowadzając znakomite akcje środkiem przez Bartka Dudka i Huberta Dobka po wystawach Piotrka Margańskiego i świetnie broniącego Huberta Reczka i Andrzeja Wacławczyka. Gdy po serii świetnych zagrywek floatem w wykonaniu Bartka Dudka, ze stanu 8:6 zwiększyliśmy prowadzenie do 14:6. Nawet trzy kolejne punkty zdobyte przez gości nie zachwiały pewności naszej drużyny na odniesienie zwycięstwa w tym secie i meczu - komentuje trener Kozłowski.
Trenerowi i obu drużynom gratulujemy wspaniałych zwycięstw i życzymy wygranych meczy w rozgrywkach.