W piątkowy wieczór pomiędzy węzłami Bieżanów i Targowisko na małopolskim odcinku autostrady A4 w kierunku Rzeszowa miała miejsce seria zderzeń pojazdów. Kierowcy jadący na wschód autostradą napotykali przez kilka godzin piątkowego wieczoru na poważne utrudnienia w ruchu.
Byłaś (-eś) świadkiem wypadku? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Wszystko zaczęło się od kolizji na 434. kilometrze autostrady. Jej efektem był powstający zator, w którym doszło do małego karambolu drogowego na 431. kilometrze autostrady z udziałem pięciu pojazdów. Najpoważniejszy w skutkach był jednak wypadek, który wydarzył się cztery kilometry wcześniej, gdzie w kolejnym tego wieczoru zdarzeniu ranne zostały przynajmniej cztery osoby.
Jeszcze wcześniej doszło do innej kolizji, która miała miejsce na 446. km drogi.
Za te stłuczki odpowiadają służby prowadzące remont barier. Nie było nikogo kto mógł by pokierować ruchem. Wszyscy poszkodowani powinni wystąpić do sądu o odszkodowanie od wykonawcy tych robót. A jeszcze co ciekawe, że policja była obecna i też nie raczyła kierować ruchem a jedynie wlepiać mandaty.