Pierwsze igrzyska olimpijskie dla Michała Winiarskiego od 2012 roku
Prowadzeni przez Michała Winiarskiego siatkarze Niemiec z kompletem zwycięstw oraz punktów zakończyli udział w olimpijskim turnieju kwalifikacyjnym w Rio de Janeiro. W ostatnim meczu pokonali ćwierćfinalistę ubiegłorocznego mundialu Ukraińców 3:0 (25:17, 25:12, 25:14).
Niemcy byli objawieniem olimpijskich kwalifikacji. Trafili do trudnej grupy m.in. z grającymi u siebie Brazylijczykami oraz mistrzami świata - Włochami. Zespół Winiarskiego pokonał gospodarzy 3:1 (21:25, 25:19, 25:19, 28:26), a kilkanaście godzin później pokonali siatkarzy z Półwyspu Apenińskiego 3:1 (26:24, 18:25, 25:20, 25:23). W zespole Italii nie brakowało znamienitych postaci tej reprezentacji takich jak najlepszy zawodnik poprzedniego czempionatu rozgrywający Simone Giannelli, przyjmujący Daniele Lavia i Alessandro Michieletto. Zapewne polscy kibice pamiętają tych siatkarzy z finału mistrzostw Europy.
To czego dokonał zespół, jakiej transformacji to jest to co daje przed wszystkim satysfakcję tej ciężkiej pracy jaka jest praca trenera
– powiedział mistrz świata z 2014 roku Winiarski.
,,Zrobiliśmy to absolutnie w najlepszy możliwy sposób''
Po pokonaniu Kataru 3:0 (25:15, 25:20, 25:16), europejska drużyna jako czwarta zakwalifikowała się do igrzysk olimpijskich, które zostaną rozegrane w Paryżu.
Na pewno ogromna satysfakcja i duma z przede wszystkim z zespsołu. To był nasz cel odkąd zacząłem prace z reprezentacją Niemiec i marzeniem wszystkich było zakwalifikować się na IO i myślę, że zrobiliśmy to absolutnie w najlepszy możliwy sposób, ponieważ w najcięższej grupie wygraliśmy sześć meczów z rzędu i dzień przed zakończeniem turnieju wywalczyliśmy awans na IO. Naprawdę niesamowite uczucie
– powiedział dla Polsatu Sport trener niemieckiej kadry.
Przed drużyną z Ameryki Południowej na inaugurację rozprawili się z Iranem 3:1 (25:22, 22:25, 25:16, 25:21) oraz z uzdolnioną reprezentacją Kuby (21:25, 25:14, 25:22, 25:15).
Awans Brazylii, niepewna sytuacja mistrzów świata
Kwalifikację olimpijską z najwyższym trudem osiągnęli także "Canarinhos", wygrywając w ostatniej kolejce po tie-breaku z Włochami. Pomimo awansu, z reprezentacją brązowych medalistów mistrzostw świata pożegnał się trener Renan Dal Zotto, który objął brazylijski zespół w 2017 roku. Oprócz brązu wywalczył srebro MŚ w 2018 roku. Natomiast rok później zdobył Puchar Świata.
W tym roku z Brazylią zajął szóstą lokatę w Lidze Narodów. Także pod jego wodzą czwarta drużyna IO nie zdobyła mistrzostwa Ameryki Południowej.
W nieco pochmurnych nastrojach do ojczyzny powrócą mistrzowie globu, którzy zajęli trzecie miejsce. Jednak Italia także może pojechać na igrzyska na podstawie światowego rankingu, bowiem zajmuje w nim trzecią pozycję.
Pięć wolnych miejsc
Oprócz Niemców, niepokonani byli również Polacy w chińskim Xi'an i Amerykanie w Tokio. Zespoły te jednak nie uzyskały kompletu punktów.
Z turniejów kwalifikacyjnych awans na igrzyska zapewniły sobie: Polska, Kanada, USA, Japonia, Niemcy i Brazylia. Pewni udziału sa gospodarze Francuzi, a pozostali uczestnicy zostaną wyłonieni na podstawie międzynarodowego rankingu. Do zakwalifikowanych już zespołów dołączy pięć najlepszych drużyn z zestawienia FIVB na koniec przyszłorocznej edycji Ligi Narodów, przy czym musi być zachowany parytet kontynentów - każdy musi mieć swojego przedstawiciela na igrzyskach. Aktualnie awansu nie ma żaden z zespołów afrykańskich.
Zmagania siatkarzy i siatkarek w przyszłym roku w Paryżu rozpoczną się 27 lipca i potrwają do 11 sierpnia.
